Reklama

Minimal art

Prosta forma i biel wprowadzają ład i dyscyplinę przestrzenną. Garsonki, garnitury, sukienki i kombinezony najlepiej oddają minimalistyczny i architektoniczny nastrój lat 90. Przecież mniej znaczy więcej…

Z tak zróżnicowanego świata mody, w którym znaleźć można dosłownie wszystko, wyłania się trend na minimalizm. Proste formy, jednolite materiały bez wzorów i udziwnień oraz stonowane kolory, to obowiązkowy punkt dla każdej kobiety, ceniącej klasyczne stroje.

Chłodna biel zdecydowanie wiedzie prym na największych pokazach mody i znakomicie komponuje się z surowymi, niewyszukanymi krojami marynarek, sukienek czy kombinezonów. Jedyne upiększenie stanowią delikatne drapowania, marszczenia, zakładki i siateczki oraz dodatki w postaci pasków, małych kopertowych torebek i wysokich szpilek, oczywiście w kolorze białym. Taki minimalizm idealnie nadaje się do pracy, na przyjęcie jak i na wiosenny spacer.

Reklama

Tekst pochodzi z magazynu

PANI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy