Reklama

Czy trampki na platformie pogrubiają nogi?

Czy buty na platformie wychodzą z mody? Czy warto szukać na strychu tych należących do naszych mam i babć? Z czym je łączyć, by wyglądać atrakcyjnie?

Nie da się ukryć, że wybierając dla siebie części ubrań zastanawiamy się głównie nad tym, jak w nich wyglądamy - nikt przecież nie chce prezentować się źle! Oczywiście, istnieją osoby, które chcą być modne na siłę, ale pozostaje jeszcze kwestia tego, czy poszczególne, modne elementy, które do nich nie pasują, dodają im atrakcyjności - odpowiedź brzmi nie! Jednym z hitów ostatniego okresu są trampki na platformie. Wiele kobiet obawia się jednak, jak będzie w nich wyglądać - czy słusznie?

Jakie buty dla kogo? 

Reklama

Buty na platformie sprawiają, iż nogi wydają się masywniejsze - niestety, taka jest prawidłowość, co spokojnie można potwierdzić, oglądając zdjęcia gwiazd i przyglądając się przechodniom na ulicy. Dlatego też poleca się je szczególnie osobom, które mają ładne, zgrabne nogi - nogi długie. Zbyt obszerne uda i łydki w podobnych butach mogą wyglądać jak serdelki, a przecież takiego efektu chyba nikt nie chciałby uzyskać.

Trampki same w sobie są zresztą specyficznymi butami - jeśli sięgają do kostek (a przecież taka jest ich najbardziej popularna i podstawowa długość), mogą także przyczynić się do optycznego skrócenia nóg. Zamiast ładnie zaprezentować smukłą kostkę oraz część stopy, uniemożliwiają to. Ich zabudowanie sprawia, że nogi wydają się kończyć w miejscu rozpoczęcia butów. Rzadko która kobieta jest sobie w stanie na to pozwolić. Oczywiście, sprawa wygląda nieco inaczej, kiedy mamy na sobie spodnie - wówczas ta dysproporcja znacznie się zmniejsza na korzyść nóg, ale i tak panie o zbyt masywnych udach i zbyt krótkich nogach raczej powinny z trampek zrezygnować. A już z pewnością w momencie, gdy ubierają szorty lub spódnicę.

Moda na platformy już mija

Co prawda trampki na platformie same w sobie prezentują się interesująco, jednak wielu kobietom mogą odebrać wdzięk i lekkość. Tym bardziej, jeśli są ciekawie ozdobione - wówczas uwaga widza właśnie na nich zostaje skupiona, a zatem masywne nogi jeszcze bardziej rzucają się w oczy. Jedyne wyjście to zakup trampek nie tylko na podwyższeniu z przodu, ale również na wyższej koturnie z tyłu - tudzież pomieszanych stylowo, na przykład łączących wygląd typowych trampek z butami na obcasie. Takie połączenia są intrygujące, ale trzeba wiedzieć, że również ryzykowne - podnoszą optycznie sylwetkę, choć również skracają nogi. Na szczęście obcas wyraźnie je wydłuża i wysmukla, więc całość w wielu przypadkach jest znośna, a nawet ładna.

Okazuje się jednak, że buty na platformie wychodzą już powoli z mody - i wielu projektantów oraz stylistów jest z tego zadowolonych. Jak wcześniej zaznaczono, mimo wyraźnego wydłużenia sylwetki same w sobie są na tyle masywne, że czynią ją przyciężką i przyziemną. Nie mają w sobie nic z lekkości butów o cienkich podeszwach. Moda na nie będzie jednak powoli wracać, co jest korzystne nie tylko dla naszej atrakcyjności, lecz również i dla portfeli - jeśli ktoś jeszcze nie kupił butów na platformie, niech tego nie robi, a kto ma gdzieś w domu swoje stare obuwie o cienkich podeszwach, niech ich lepiej nie wyrzuca!


materiał zewnętrzny
Dowiedz się więcej na temat: trampki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy