Ich talent często przejawiał się już w dzieciństwie. Szyli ubrania dla swoich krewnych, młodszego rodzeństwa i lalek. Gdyby nie oni, nasze garderoby wyglądałyby dziś zupełnie inaczej.
Wielcy projektanci, tworząc kreacje, komentowali czasy, w których żyli. Tworzyli modowe imperia, warte miliony, a razem z nimi historię. Interpretując ówczesne problemy polityczne i społeczne, wpływali na przyszłość. Za co powinniśmy podziękować najbardziej znanym projektantom mody?
Coco Chanel to projektantka-feministka, która na początku XX wieku zapoczątkowała wielkie zmiany. Przez wielu specjalistów uważana jest za jedną z najbardziej wpływowych osób mody. Dzięki niej kobiety pożegnały ciasne gorsety, ścięły włosy i zaczęły nosić miękkie, przyjemne w dotyku kardigany. Chanel podarowała wygodę, jednocześnie nie odbierając elegancji. Zdaniem Karla Lagerfelda "rozumiała kobiety z epoki, która miała dopiero nadejść".
Gdy analizujemy dokonania Chanel, trudno jest jednoznacznie stwierdzić, który projekt był tym najbardziej przełomowym. Mała czarna, tweedowy kostium czy bluzka w marynarskie paski to ubrania, które znajdziemy obecnie w większości szaf na całym świecie.
Projektantka wylansowała również wzór pepitki oraz opaleniznę. Była twórczynią pierwszej w historii linii kosmetyków z filtrem.
Jako mały chłopiec ubierał lalki, a gdy trochę podrósł, zaczął projektować dla rodziny. W wieku 21 lat szył już stroje dla całego świata. Yves Saint Laurent powiedział w wywiadzie: "Gabriel Chanel dała kobietom wolność, ja - siłę".
Projektant w latach 70. dokonał rewolucji. Noszenie spodni przez kobiety w miejscach publicznych było wówczas uznawane za nieodpowiednie. Saint Laurent wiedział jednak, że świat się zmienia, a nowe czasy potrzebują wyzwolenia od dotychczasowych reguł.
Projektant ubrał kobiety w smoking, dotychczas zarezerwowany dla mężczyzn. To właśnie on rozpoczął tak popularny ostatnimi czasy "power dressing". Do szaf na stałe wprowadził również kurtkę safari czy przeźroczyste elementy. Eksperymentował z lateksem, a styl lewego brzegu Sekwany, gdzie mieszkała ludność Cygańska, uczynił swoją podstawową inspiracją.
Yves Saint Laurent zdecydował, że nudzi go ubieranie jedynie elit i postanowił wyjść z modą na ulicę. Pierwszy butik ready-to-wear przy Rue de Tournon otworzył nowy rozdział w modzie.
Gdy w 1947 roku Christian Dior zaprezentował światu swoją pionierską kolekcję, ówczesna prasa opisała to wydarzenie, jako "bombę", która eksplodowała, by rozpocząć modową rewolucję. Sylwetki z pokazu budziły ogromne kontrowersje. Powodem polemiki była duża ilość materiału potrzebna do wykończenia poszczególnych projektów.
Po II wojnie światowej panował niedobór i niedostatek. Christian Dior odsunął na bok smutek, znów pozwalając kobietom na marzenia. "New Look" stał się jednocześnie obiektem krytyki i wielkiego entuzjazmu.
Christian Dior, dzięki szerokim spódnicom ze wzmocnionym stanem i żakietom zebranym w talii, rozchodzącym się w okolicy bioder, przywrócił wiarę w sylwetkę o kształcie klepsydry. Do osiągnięć projektanta należy między innymi wylansowanie figury w kształcie litery A. Mocno zaznaczona paskiem talia i rozkloszowane spódnice do łydki zawdzięczamy więc Christianowi Diorowi.
"Balenciaga zrewolucjonizował podejście do kształtu w modzie damskiej. Zamiast ograniczać ciało, oprawiał je w fantazyjne ramy" - podsumowała Cassie Davis-Strodder. Tym, co bez wątpienia łączy większość kreacji projektanta, jest eksperymentalna forma. Suknie przybierały ciekawe, fantazyjne kształty.
Balenciaga przeszywał, rozpruwał, ulepszał, próbując dosięgnąć ideału. Potrafił wykonać suknie z jednym szwem lub płaszcz całkiem ich pozbawiony. Szczególną uwagę przywiązywał do rękawów, którym zawsze poświęcał najwięcej uwagi i czasu.
Miał ogromny wpływ na modę lat 50. i 60. XX wieku. Jego projekty, często opierające się na dekonstrukcji, wpisują się w nurt mody futurystycznej. Nowoczesne geometryczne formy są inspiracją dla projektantów także dziś.
Balenciaga stworzył sukienkę o kroju bombki, którą nazwał the baloon dress. Zawdzięczamy mu również sukienkę baby-doll, która w nadchodzącym, letnim sezonie znów będzie królowała na ulicach.
Armani to król zarówno elegancji, jak i wygody. Jego estetyka jest tak wyraźna, że trudno pomylić projekty domu mody z jakimikolwiek innymi. Jednym z ulubionych kolorów projektanta jest szarość, którą w swoich kolekcjach odmienia przez wszystkie przypadki.
To właśnie Armani powołał do życia "greige" - barwę będącą połączeniem beżu i szarości, odcień uwielbiany między innymi przez Kim Kardashian. Miał również ogromny wpływ na modę unisex. Symbol marki - marynarka o prostym i klasycznym kroju, zaciera granicę pomiędzy tym, co męskie i tym co, kobiece.
