Reklama

Menu dla przyszłych matek

Mądrze odżywiając się, pomagasz sobie dobrze znieść ciążę i prawidłowo rozwinąć się dziecku.

Mieszkam razem z córką oraz zięciem. Za kilka miesięcy urodzi się mój wnuczek. Ponieważ to ja zajmuję się w domu zakupami i gotowaniem, chciałabym wiedzieć, czy kobieta w ciąży może jeść to samo co wszyscy. A może powinnam podawać córce jakieś specjalne posiłki? - zastanawiała się pani Dagmara.

Czego więcej, a czego mniej

Przyszłym mamom można zalecić opracowany przez brytyjską Agencję Norm Żywieniowych FSA tzw. talerz zdrowego odżywiania. Obejmuje on pięć grup produktów i w bardzo prosty sposób określa, jak z nich korzystać. W pierwszej grupie znajduje się pełnoziarniste pieczywo, wszelkie produkty zbożowe, a także ziemniaki. Można ich jeść dużo.

Reklama

Owoce i warzywa (II grupa) można spożywać w normalnej ilości, co najmniej pięć porcji dziennie. Po mleko i przetwory mleczne (III grupa) trzeba sięgać w ilościach umiarkowanych, wybierając te o niższej zawartości tłuszczu. Podobnie należy korzystać z IV grupy, w której znajdują się mięso, ryby i inne potrawy z białkiem roślinnym czy zwierzęcym (fasola, soczewica, soja, jaja). Tutaj także kierujemy się zasadą: im mniej tłuszczu w mięsie, tym lepiej. Zdecydowanie należy ograniczyć V grupę obejmującą potrawy z dużą ilością tłuszczu lub cukru.

Ostrożnie z przysmakami z morskich głębin!

Ryby to cenne źródło zdrowych kwasów tłuszczowych oraz białka. Zdarza się jednak, że są zanieczyszczone rtęcią, która w nadmiarze może zakłócić rozwój płodu. Dlatego trzeba je jeść z umiarem (dwa razy w tygodniu po 340 g) i wybierać odpowiednie gatunki. Ze względu na wysokie stężenie rtęci, kobiety w ciąży powinny unikać ryby maślanej, ryby-miecza i marlina. Najmniej rtęci mają w kolejności: mintaj, szprotka, śledź oraz dorsz.

Z tego lepiej zrezygnować

Spodziewając się dziecka, z jadłospisu należy wykluczyć suplementy diety zawierające tetratogeny - związki wywołujące wady rozwojowe płodu. Uszkodzenia płodu powoduje również nadmiar witaminy A. Dlatego lepiej zrezygnować z zawierającej duże ilości tej witaminy wątróbki i tranu z wątroby ryb. Ciężarne nie powinny spożywać serów pleśniowych oraz niepasteryzowanego mleka, ponieważ mogą zawierać listerię - bakterię zwiększającą ryzyko poronienia.

Z kolei zjedzenie niedogotowanego mięsa i niedoczyszczonych warzyw grozi toksoplazmozą. Ryzykowne jest jedzenie różnego rodzaju kiełków. Ponieważ dojrzewają w warunkach bardzo dużej wilgotności i małej ilości powietrza, zawierają dużo bakterii.

Panie, które codziennie piły kawę, podczas ciąży wcale nie muszą z niej rezygnować. Wystarczy, jeśli ograniczą spożycie kofeiny do 200 mg na dobę, tj. ok. 2 filiżanek. Większa ilość może spowodować niedowagę dziecka i grozi poronieniem. Warto wiedzieć, że kofeina znajduje się nie tylko w kawie, ale i czekoladzie oraz niektórych napojach, dlatego konieczne jest czytanie składu produktów.

dr Maciej Kunica - ginekolog

Życie na gorąco 3/2011

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy