Reklama

Znane marki z Polski i świata włączają się do walki z koronawirusem

Luksusowe domy mody wykorzystują część swoich linii produkcyjnych, by wspomóc służby w walce z pandemią koronawirusa. Zajmą się wytwarzaniem żeli antybakteryjnych do rąk. Do pomocy wkraczają też polskie firmy.

Firma LVMH, do której należą między innymi Dior i Louis Vuitton, chce wspomóc francuski rząd. W swoich fabrykach, w których do tej pory wytwarzano perfumy, rozpocznie produkcję żeli antybakteryjnych. Te, zupełnie za darmo, przekaże władzom.

Produkcja ruszyła w poniedziałek, a wedle zapewnień LVMH, potrwa tak długo, jak będzie to konieczne.

Co z Polską?

Polskie firmy również wspierają działania służb w walce z koronawirusem. Rodzima marka sportowa, 4f, zobowiązała się przekazać 300 par ochronnych gogli dla lekarzy i maseczki. To nie wszystko. W filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych prezes marki, Igor Klaja, poinformował, że 4f przekaże 20 proc. obrotu ze sprzedaży internetowej na rzecz szpitala zakaźnego MSWiA w Warszawie. 

Pomagają też lokalni przedsiębiorcy. Lekarze, pielęgniarki i pracownicy oddziałów zakaźnych w całej Polsce mogą liczyć na pomoc pobliskich punktów gastronomicznych. W wielu miejscach w Polsce pracownicy restauracji zupełnie za darmo dowożą posiłki do szpitali. 

Szpital specjalistyczny im. S. Żeromskiego w Krakowie na swoim Facebooku opublikował podziękowania. "(...) Właściciele lokali postanowili karmić lekarzy i pielęgniarek przez najbliższe 30 dni. W niedzielę - 15 marca Tomasz Górzyński, szef sieci Rodzinne Restauracje, podjął decyzję, a już 16 marca z gorącymi obiadami przybył do "Żeromskiego" osobiście. (...) Lokalne pizzerie, kebaby, piekarnie i nawet cukiernie dbają o pozostały personel. Wysyłają lub przywożą pyszności bez rozgłosu medialnego. Często nawet nie znamy nazwy firmy, aby móc podziękować osobiście. Dlatego dziękujemy wszystkim kto o nas myśli!" -  można przeczytać na ich profilu. 

Reklama

Zobacz także:

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL