Reklama

Swojska słodycz z orientalnym akcentem

Zupy Pan Pomidor & Company zawdzięczają swój niepowtarzalny smak dbałości o każdy najmniejszy szczegół. Liczy się nie tylko wybór najodpowiedniejszych odmian warzyw, ale nawet dopasowanie rodzaju gleby do konkretnych roślin. Według tych zasad powstaje m.in. zupa Pani Marchew & imbir.

O tym, że od jakości składników zależy jakość dania, wie każdy miłośnik dobrej kuchni. Ta reguła znajduje zastosowanie również podczas gotowania zup Pan Pomidor & Company. Dlatego poszukiwania warzywa, które posłużyło za główny składnik Pani Marchwi, były procesem wieloetapowym.

- Od początku wiedzieliśmy, że do tej zupy potrzebujemy najsłodszej marchwi. Kiedy już wybraliśmy konkretną odmianę, daliśmy takie same nasiona kilku rolnikom i porównaliśmy dostarczone przez nich warzywa. Okazało się, że otrzymaliśmy kilka całkiem różnych smaków, z których tylko jeden całkowicie spełniał nasze oczekiwania. Z niej ugotowaliśmy pierwszą Panią Marchew - wspomina Paweł Urban

Reklama

Jak to możliwe, że marchew z takich samych nasion może smakować różnie? Na jakość warzywa wpływa nie tylko jego odmiana, ale również warunki uprawy.

- Rolnik, od którego bierzemy marchew, ma najlepszą gatunkowo i najbardziej żyzną glebę. To sprawdzony dostawca, który o swojej ziemi i o uprawianych przez siebie warzywach wie dosłownie wszystko - wyjaśnia Artur Matyjasik i dodaje: - Żeby nie stracić tego smaku, trzeba do minimum ograniczyć obróbkę. Zamiast wrzucać marchew do wrzątku, gotujemy ją na parze. Warzywa obieramy metodą szczotkową, żeby wydobyć walory smakowe i składniki mineralne zawarte tuż pod skórką.

Połączenie swojskiej marchwi i orientalnego imbiru to prawdziwy miks kulinarnych kultur. Marchew od pokoleń zajmuje ważne miejsce w wielu przepisach polskiej kuchni. Ostatnio stała się też modną i zdrową przekąską, zastępując miłośnikom chrupania chipsy i wafelki. Imbiru chrupać raczej się nie da, za to bez problemu można go zetrzeć. Ten spokrewniony blisko z kurkumą i kardamonem korzeń w narodowych kuchniach azjatyckich jest obecny od tysiącleci, a na naszych stołach od kilku lat.

Składniki Pani Marchwi & imbiru wyróżniają się właściwościami nie tylko smakowymi - zawarty w marchwi beta-karoten poprawia wzrok, zaś imbir jest doskonałym remedium na przeziębienie, pomaga zbić gorączkę i zwalczyć kaszel. To wszystko czyni z tej intensywnie pomarańczowej zupy doskonały wybór na nadchodzące, chłodne dni. Tym bardziej, że jej przygotowanie zajmuje zaledwie 5 minut.

Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy