Reklama

Ostre chili

Bogate w witaminy i minerały wzmacnia układ odpornościowy i działa bakteriobójczo.

Tej niepozornej papryczce przypisuje się magiczne znaczenie. Mieszkańcy Karaibów uważają, że wzmaga ona potencję.

W kuchni chili nie ma sobie równych. Jemy je na surowo, w postaci suszonej, marynowanej i jako składnik przeróżnych past i sosów. Ważne jest, że zachowuje wartości odżywcze także po wysuszeniu i zmieleniu.

Światowy przebój

Czyli chili con carne: danie z mielonego mięsa, z fasolą i chili. Na patelni rozgrzej oliwę i zeszklij cebulę. Dodaj pokrojony czosnek i świeże chili. Zmniejsz ogień, dodaj 3 kostki gorzkiej czekolady i poczekaj, aż się rozpuści. Dolej 1/3 szklanki whisky. Gdy alkohol wyparuje, przełóż zmielone mięso (najlepiej polędwicę wołową) i mieszaj, aż zmieni kolor na brązowy. Dołóż czerwoną fasolkę z puszki, pulpę i koncentrat pomidorowy oraz kukurydzę. Dopraw do smaku, połóż na tym laskę cynamonu, przykryj i duś przez godzinę, mieszając. Po 20 minutach usuń cynamon. Podawaj ze śmietaną, kukurydzianą tortilla lub chipsami.

Na rozgrzanie zmysłów

A może podasz makaron z chili? Pokrój je wraz z czosnkiem w kostkę. Rozgrzej oliwę, dodaj chili i czosnek. Smaż, aż czosnek się zeszkli. Polej tym sosem makaron, dobrze wymieszaj i posyp listkami bazylii lub kolendrą.

Jak ugasić pożar?

W chili najostrzejsze są nasiona i błony wewnętrzne. Usuwając je, możesz obniżyć poziom ostrości nawet o połowę. Jeśli jednak trafisz na superostre ziarenko albo zjedzony właśnie przysmak rozpali Twoje kubki smakowe do czerwoności, pamiętaj, że zawarta w chili kapsaicyna nie rozpuszcza się w wodzie, w związku z czym szklanka wody jedynie pogorszy sytuację. Najskuteczniej "ugasisz płomienie"` olejem roślinnym albo tłustym mlekiem.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Chili Con Carne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy