Reklama

Sędziwa pisanka

Większości z nas zwyczaj malowania i zdobienia jajek kojarzy ze świętami wielkanocnymi i chrześcijaństwem. Jednak ma on starsze korzenie, sięgające ok. 2 tysiącleci przed Chrystusem.

Pierwsze pisanki datowane na 4 tys. lat, odkryto podczas wykopalisk na terenach Persji. Zwyczaj malowania jajek znany był jednak nie tylko Sumerom, ale również Grekom, Rzymianom czy Egipcjanom.

Najstarszą pisankę na terenie Polski, z końca X wieku, odnaleziono na opolskiej wyspie Ostrówek. Słowianie do ich tworzenia używali ciepłego wosku, którym malowano (pisano) na skorupkach różne wzory, aby później zanurzyć je w barwniku. Jako narzędzia pisarskie wykorzystywano igły, koziki, szydła, słomki lub kawałki drewna. Najpopularniejszym barwnikiem były wówczas, podobnie jak dziś, łupiny cebuli lub ochra.

Reklama

Po co to wszystko?

W większości dawnych wierzeń i kultur jajko symbolizowało płodność i odrodzenie, chroniło przed ciemnymi mocami i zapewniało pomyślność. Niektórzy uważają, że malowane na nich symbole miały chronić dzieci przed urokami i chorobami. W czasie wiosennego przesilenia jajka zakopywano również pod progiem domu i obejścia, toczono je po ciele chorego i grzbietach zwierząt, by były zdrowe i dorodne.

W sadach, pod drzewami kładziono wydmuszki, aby te lepiej owocowały. Z okazji powitania wiosny urządzano uczty, podczas których spożywano jajka i dzielono się nimi z bydłem. Skorupki natomiast siano ze zbożem i wrzucano na dachy, co miało uchronić domostwa przed uderzeniem pioruna. Te pogańskie zwyczaje starali się wyplenić chrześcijańscy duchowni. Po kilku wiekach nieudanych prób, chrześcijaństwo wchłonęło słowiańską tradycję, uznając, że poświęcone pisanki mogą być spożywane jako symbol zmartwychwstania.

Staropolskie zwyczaje

W Polsce zwyczaj malowania jaj był powszechny od wielu wieków. Dawniej malowaniem pisanek zajmowały się jedynie kobiety, głównie panny. W niektórych wsiach na Podlasiu, zbierały się one w tym celu w jednej izbie, do której wszyscy inni niemalujący, a przede wszystkim mężczyźni, nie mieli wstępu. Gdy jednak któremuś z panów, czy to celowo, czy przypadkiem zdarzyło się wejść do takiej izby, był natychmiast wypędzany. Ślady po intruzie kobiety zacierały ukradkiem spluwając lub rzucając za siebie odrobinę soli.

Gotowe pisanki w pierwszej kolejności otrzymywali członkowie rodziny oraz dzieci chrzestne, dopiero tydzień później osoby zaprzyjaźnione. Pisanką można było również poświadczyć uczucie. Obdarowanie nią chłopca lub dziewczyny poczytywano za dowód sympatii. Przyjęcie podarunku było oznaką odwzajemnionego uczucia. Malowanymi jajkami obdarowywano również zmarłych na cmentarzach jako wyraz pamięci i nawiązujący tym samym do prastarej tradycji traktującej jajko jako zalążek życia, symbol odrodzenia i trwania.

Pisanki służyły również do zabaw wielkanocnych, takich jak "na wybitki" ("w bitki" lub "walatka"). Polegała ona na uderzaniu jedną pisanką o drugą, wygrywał ten kto zdołał rozbić cudzą.

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy