Reklama

Znalazła miłość za oceanem

Jej serce znów szybciej bije, bo uleczył je lekarz.

Tak roześmianej, beztroskiej i szczęśliwej Małgorzaty Foremniak (46) jej znajomi nie widzieli od bardzo dawna. Czyli od czasu, gdy aktorka, wtulona w ramiona tancerza Rafała Maseraka (29), odkrywała smak szczęścia z o wiele młodszym mężczyzną... Ale to było 8 lat temu!

To był czas, gdy jej drugie małżeństwo, z reżyserem Waldemarem Dzikim (57), przeżywało kryzys. A poznali się na planie serialu Na dobre i na złe. Reżyser był wtedy świeżo po rozwodzie z aktorką Darią Trafankowską (†50), przyjaciółką pani Małgorzaty. Ona sama też była po rozwodzie z Tomaszem Jędruszczakiem, biznesmenem, z którym związała się jeszcze jako nastolatka, a wyszła za niego za mąż na studiach, gdy zostali rodzicami Aleksandry (24). Jak kiedyś wspominała, to było trudne małżeństwo i związek z Waldemarem miał być lekarstwem...

Reklama

Zdecydowali się na adopcję dwójki dzieci. I szybko coś zaczęło się w ich domu psuć. Na jej barki spadł cały ciężar wychowania trójki dzieci! Do tego doszła w 2005 roku informacja o tragicznej śmierci w wypadku samochodowym jej pierwszego męża. Aktorka miała coraz większy problem z odnajdywaniem się w takiej rzeczywistości. Postanowiła skorzystać z intratnej propozycji i wystąpiła w programie Taniec z gwiazdami w parze z młodym tancerzem. I niespodziewanie dała się ponieść emocjom!

Przez długie tygodnie starannie ukrywała uczucia. W końcu Rafał Maserak wprowadził się do jej mieszkania i razem zaczęli opiekować się dziećmi. Ale od początku tej znajomości wszyscy źle im wróżyli... W 2007 roku Waldemar Dziki wyjechał na stałe do pracy na Ukrainę, gdzie został dyrektorem tamtejszej telewizji. Niespełna rok później pan Rafał zaczął się pojawiać z inną, młodszą kobietą...

Nikt nie był zdziwiony. Chyba nawet sama aktorka nie czuła się zaskoczona. A jednak był to cios. Musiała poukładać się z samotnością. Z Waldemarem Dzikim wzięła rozwód w 2011 roku. Wspierał ją na szczęście w tych trudnych chwilach brat. I gdy już wydawało się, że stanęła na nogach, pod koniec ubiegłego roku pani Małgorzata musiała zmagać się z szaleńcem, który nękał ją SMS-ami.

- Czuję się osaczona. To inteligentny i przebiegły człowiek. Niestety, o chorym umyśle - mówiła dziennikarzom magazynu Show. Troski ją przygniatały tak mocno, że w końcu pół roku temu uciekła za ocean, do Chicago. A tam poznała uśmiechniętego i szanowanego fizykoterapeutę. - To człowiek wielkiej klasy, z majątkiem, ale nie szafujący pieniędzmi, dyskretnie ujmujący w obyciu, spotyka się z polską aktorką - potwierdza nasz informator z USA. - Ma w Chicago sześć gabinetów fizykoterapii. Dowiadujemy się też, że nie tylko jest niezwykle majętnym człowiekiem, ale też wolnym, bo dawno po rozwodzie.

- On jest zafascynowany karierą aktorską pani Małgorzaty, jej filozofią życiową, dążeniem do równowagi, ona zaś jest pod jego urokiem - dodaje nasz rozmówca. Łączy ich także to, że zarówno dzieci pani Małgorzaty - córka z pierwszego małżeństwa Aleksandra i adoptowane rodzeństwo Milena i Patryk - jak i troje dziec fizykoterapeuty, dorastają i wkrótce w pełni będą samodzielne.

Początkowo niewiele się spotykali. Złamane serce aktorki wciąż nie wierzyło, że po dwóch małżeństwach i długim romansie może znów szybciej zabić. Ale niedawno pani Małgorzata na dłużej przyjechała do Stanów Zjednoczonych. Wraz z nowym znajomym była gościem na 63. balu lekarzy, który odbywał się w Chicago w Hotelu Ritz Carton. Tam też razem świętowali jego urodziny. W części artystycznej wystąpił Jacek Wójcicki z Piwnicy Pod Baranami, swobodna atmosfera służyła, dlatego pani Małgorzata poddała się znowu tańcowi.

Ich szalonym figurom na parkiecie przyglądali się inni goście z wielką radością. Aktorka promieniała. Pan Tomasz pewnie trzymał ją w ramionach. A potem razem świętowali Walentynki! Na razie nie ma mowy o jakichkolwiek deklaracjach. Nowy znajomy nie przeprowadzi się dla aktorki do Polski. Z kolei aktorka wciąż ma nadzieję na kontynuację intratnego kontraktu ze stacją TVN, na zasiadanie w jury show Mam talent. Ale pani Małgorzata nie widzi problemu w częstych odwiedzinach w Chicago. Jak ostatnio...

MR

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Foremniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy