Reklama

Z wężem w kieszeni?

Żywiołowy i nieprzewidywalny w telewizji, w życiu codziennym nie lubi niespodzianek. Zwłaszcza jeśli mają one dotyczyć kwestii finansowych.

Od lat żyje z przypiętą mu przez Kubę Wojewódzkiego łatką skąpca. Jego przyjaciel Szymon Hołownia twierdzi, że to nieprawda, ale przyznaje, że Marcin Prokop (34) wydaje pieniądze rozsądnie. Skąd u dobrze zarabiającego prezentera taki stosunek do finansów?

Dwie izby na warszawskim Grochowie. Kuchnia i pokój. 40 metrów kwadratowych, na których musieli pomieścić się rodzice mamy Marcina Prokopa (34), jego rodzice oraz brat. Dziennikarz wspomina, że najwięcej zmartwienia przysparzał piec, którym ogrzewali mieszkanie.

– Nigdy nie wiedzieliśmy, czy wystarczy nam węgla – opowiadał, dodając, że kanalizację założono im dopiero po jego narodzinach. Największy wpływ na jego charakter mieli rodzice jego ojca, u których spędzał czas po pobycie w przedszkolu.

Reklama

– Dziadek przeszedł traumę obozów koncentracyjnych i nigdy sobie z tym nie poradził. Miał obsesję, że zaraz rozpocznie się kolejna wojna, a w zasadzie, że ta się jeszcze nie skończyła. W jego małym mieszkaniu jedna ściana od sufitu po podłogę była wyłożona rolkami papieru toaletowego, druga torebkami cukru. Na wszelki wypadek – opowiada dziennikarz. – Dlatego zarabianie pieniędzy było dla mnie przez wiele lat taką formą najadania się na zapas. Miałem poczucie, że moja dobra passa zawodowa może się w każdej chwili gwałtownie skończyć. Że zostanę zdemaskowany jak Dyzma na salonach – dodaje jeden z najbardziej zapracowanych dziennikarzy.

Skromnie żyjąca rodzina Marcina była jednak kochająca. On chciałby zbudować taką samą. W tym roku ożenił się z Marią Prażuch, z którą jest w związku od ponad 7 lat. Między nim a wychowaną w zamożnej rodzinie żoną czasem dochodzi do spięć.

– Według mnie Zosia mogłaby nosić ubranka z Tesco, ale Marysia uważa, że tak być nie może. Czasem mam wrażenie, że moja córeczka jest lepiej ubrana ode mnie – żartuje prezenter. Ustalili jednak, że zrobią wszystko, by nie wychować Zosi na materialistkę.

E. S.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Prokop | pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy