W wolnym czasie maluje obrazy

Zaczynał w 1970 roku od głównej roli w komedii erotycznej "Przyjęcie u Kitty i Studa". 6 lat później Sylvesterowi Stallone udało się namówić jedną z wytwórni do nakręcenia "Rocky'iego'". Ten film przyniósł mu 2 nominacje do Oscara - za scenariusz oraz rolę pierwszoplanową, i uczynił z niego niekwestionowaną megagwiazdę Hollywood.

Prywatnie uwielbia bollywoodzkie kino. Nie lubi swojego imienia i najczęściej przedstawia się jako Sly. W czasach studenckich amatorsko boksował w wadze średniej. Jego największym idolem jest Leonardo da Vinci. Kształcił się w American College of Switzerland w Leysin w Szwajcarii i na Univeristy of Miami. Razem z Arnoldem Schwarzeneggerem i Bruce'em Willisem stworzył sieć restauracji Planet Hollywood.

Na świat przyszedł 65 lat temu w Nowym Jorku, ale wychowywał się w Silver Spring i Filadelfii. Jego ojciec, z zawodu fryzjer, Frank Stallone był imigrantem z Gioia del Colle we Włoszech. Matka, Jackie Stallone (z domu Labofish), w młodości była tancerką, potem pracowała jako astrolog i promotorka kobiecego wrestlingu.

Ma młodszego brata Franka Jr., również aktora, oraz przyrodnią siostrę Toni z drugiego małżeństwa matki i przyrodniego brata Dante z drugiego małżeństwa ojca.

Bohater kina akcji w wolnym czasie... maluje obrazy. Przez ostatnie 35 lat stworzył ich setki. Można je było oglądać m.in. na wystawie w Galerie Gmurzynska w St. Moritz. Jeden ze swoich obrazów, karykaturę własnej osoby, sprzedał za 50 tys. dolarów.

Pierwszą żonę Sashę Czack poznał w kinie, w którym był bileterem. Pobrali się w 1974 roku. Mają dwóch synów: Sage'a i Seargeoh. Z Sashą rozwiedli się w 1985 roku, a kilka miesięcy później z wielką medialną pompą poślubił duńską modelkę i aktorkę Brigitte Nielsen. Jednak to małżeństwo przetrwało zaledwie 1,5 roku.

14 lat temu ożenił się po raz trzeci z modelką Jennifer Flavin. Dochowali się trzech córek: Sophie, Sistine i Scarlet.

Podczas porodu Sylvestra doszło do komplikacji i urodził się z paraliżem twarzy. Nieruchomy lewy policzek, wykrzywiony kącik ust i zaburzenia mowy pozostały mu do dziś. Ze względu na ułomność był dzieckiem trudnym, wielokrotnie zmieniał szkoły. Ale w karierze charakterystyczny grymas bardzo mu pomógł.

NA

Życie na gorąco 52/2011