Tomasz Karolak: Nie można dać się opluć!
Aktor ujawnia zaskakujące fakty o programie "Magiel towarzyski"!
Konflikt między Tomaszem Karolakiem a współprowadzącym program "Magiel towarzyski" Tomaszem Kinem był szeroko omawiany w mediach. Dopiero teraz jednak serialowy Ludwik Boski wyjaśnił, dlaczego zareagował tak ostro, że groził dziennikarzowi pobiciem.
- Użyłem słów, które są na poziomie programu, w którym obrażono matkę moich dzieci. I co więcej - zrobili to znajomi, dziennikarze, którzy mnie znali, którym pomagałem - mówi aktor w wywiadzie dla magazynu "Gala".
Na czym konkretnie polegała ta pomoc, tego Karolak nie chce zdradzić. Wiadomo jednak, że aktor jest bardzo rozżalony.
- Nagle zaczęli oceniać moje życie prywatne. Postawili się w pozycji "sumienia show- biznesu" - mówi oburzony Tomasz Karolak - Ten program nie spełnia swojej funkcji rozrywkowej i stał się jedynie szambem, opluwaniem ludzi.
Aktor nie uważa, że jest przewrażliwiony na swoim punkcie. On po prostu broni honoru swojej rodziny.
- Mam dystans do siebie, rozumiem, że show-biznes ma swoje prawa i czasami trzeba przegiąć. Zwykle nie reaguję, kiedy się po mnie jeździ, ale nie pozwolę dotykać ludzi mi bliskich - mówi Tomasz Karolak - Nie można dać się opluwać. Są granice, których przekraczać nie wolno. To kwestia zasad. Tych podstawowych.
Jak widać, dawni przyjaciele zawiedli Tomka Karolaka. A on nie zamierza wybaczyć im tej zniewagi...