Reklama

Spotkanie na dywanie

Andrzej Chyra zauroczył Jodie Foster.

Bawią się świetnie, pozując reporterom na czerwonym dywanie w Cannes. Ona łapie go za połę nienagannie skrojonego fraka, przyciągając do siebie...

Patrząc na zażyłość pomiędzy polskim aktorem Andrzejem Chyrą (47), a amerykańską megagwiazdą Jodie Foster (49) można odnieść wrażenie, że są starymi przyjaciółmi, a może nawet kimś więcej... Niestety, to tylko gesty na potrzeby mediów...

Jak udało się nam dowiedzieć, Andrzej Chyra trafił na sesję z Jodie przypadkiem. – Każde z nich wybrało się na premierę jednego z filmów samotnie – zdradza „Na żywo” osoba przebywająca na Festiwalu Filmowym. – Gdy Jodie wkroczyła na czerwony dywan, paparazzi natychmiast zaczęli robić jej zdjęcia.

Reklama

Los chciał, że tuż za nią pojawił się nasz aktor. Fotografowie prosili go, by wyszedł z kadru... Niezręczną sytuację uratowali polscy reporterzy, którzy zaczęli fotografować Andrzeja. Wzbudziło to zainteresowanie gwiazdy, która zatrzymała się i zaczęła pozować z nim.

Film aktorzy obejrzeli już razem... Ale nikt nie snuł domysłów o romansie. Aktorka dawno już bowiem ogłosiła publicznie, że jest lesbijką.

Na żywo 21/2011

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Jodie Foster | Andrzej Chyra | Cannes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy