Półtora roku trwał związek modelki Heidi Klum (40) z ochroniarzem Martinem Kristenem. Sporo osób z bliskiego otoczenia modelki twierdzi, że tak właśnie musiało być. Gdy w styczniu 2012 roku rozpadało się jej małżeństwo z piosenkarzem Sealem (50), ojcem jej dwóch synów i córki, potrzebowała kogoś, kto by ją wsparł. Tym kimś okazał się Martin.
Teraz widać jednak, że Heidi i Martin to zupełnie inne osobowości. Ona obyta ze światem show-biznesu, kobieta światowa. On od młodości zajmował się ochroną. Trudno tu było o jakieś wielkie uniesienia. Po prostu ich drogi na pewnym etapie życia przecięły się, ale teraz to już koniec. Czy rzeczywiście? Przekonamy się wkrótce... Niemiecki dziennik "Bild am Sontag" twierdzi bowiem, że Heidi jest... po raz piąty w ciąży!
Podobno o całym zdarzeniu wygadał się osobisty trener modelki David Kirsch, który stwierdził, że ze względu na stan Heidi nie ćwiczą tak, jak zakładał do tej pory plan. Przypomnijmy, że modelka, oprócz dzieci z Sealem, ma też córkę, która jest owocem jej związku z włoskim biznesmenem Flavio Briatore. Jeśli to prawda, to rozstanie Heidi i Martina budzi jeszcze większe zdziwienie.
Czy Martin Kristen zaopiekuje się teraz swoim dzieckiem? A co w sytuacji, jeśli to nie jest jego potomek? Na razie na całą serię pytań powstałych wokół Heidi nie ma odpowiedzi. Ona sama nie komentuje zamieszania wokół siebie. Poinformowała tylko, że niedługo zamierza aktywnie wrócić do świata mody!
RB