Reklama

Robię to, co lubię

Śliczna i zdolna. Patricia Kazadi jest nie tylko aktorką, ale i dziennikarką. Pięknie tańczy i śpiewa. Teraz poprowadzi 6. edycję "You Can Dance".

Kończący się rok może pani zaliczyć do udanych, kariera rozkwita.

- Po podsumowaniu wszystkich dobrych i złych rzeczy, które mi się przytrafiły, ten rok mogę uznać za udany. To dziwne, najczęściej parzyste lata nie były udane. Moja kariera zmierza w dobrym kierunku. Wiem, jakie oczekiwania mam od życia i wobec siebie, zawodowo i prywatnie.

Aktorka, piosenkarka, tancerka, reporterka, a teraz prowadząca "You Can Dance". Jest coś, czego pani nie umie?

- (śmiech) Nie umiem gotować, dobrze pływać i nie mam zdolności plastycznych. Robię zaś to, co sprawia mi frajdę i co mnie rozwija.

Reklama

Miała pani obawy przed przyjęciem posady prowadzącej "YCD"?

- Miałam wątpliwości, związane z czasochłonnością tego zajęcia, ale wszystko się ułożyło. Oglądam program od początku istnienia, więc nie trzeba mnie było namawiać. Będę wśród młodych ludzi, którzy chcą spełnienia swoich marzeń - tak jak ja!

Miejsce w jury nie byłoby lepsze? Pani umiejętności taneczne zostały w "Tańcu z gwiazdami" wysoko ocenione?

- Nie. Pozycja prowadzącej jest bezpieczna, mogę wypowiadać swoje zdanie, ale nie muszę krytykować lub odrzucać uczestników. Mogę się z nimi bawić, a jury to nie przystoi (śmiech).

Jak odbierają panią uczestnicy i sędziowie?

- Stresowałam się, jak przyjmie mnie młodzież. Łapiemy więź, tańczymy za kulisami, rozmawiamy. Gdańsk - pierwszy casting był dla mnie przekochany - krzyczeli, śmiali się. Z jurorami znaliśmy się przed programem - jesteśmy zgraną ekipą.

Podkreśla pani, że to śpiewanie jest największą pasją. Nowe obowiązki nie przeszkodzą w nagraniu płyty?

- Zamykamy właśnie aranże do piosenek. Będzie to 12 utworów, połowa po polsku, połowa po angielsku. Pojawi się jedna nowa wersja przeboju. Reszta to moje kompozycje.

Czego pani sobie życzy w nowym roku?

- Zdrówka dla mnie i bliskich. To najważniejsze. Państwu życzę tego samego i uśmiechu bez względu na przeciwności losu!

Joanna Bogiel-Jażdżyk

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Patricia Kazadi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy