Reklama

Przykuwa uwagę

Hollywoodzka aktorka Malin Akerman zdradza nam tajemnice dobrego wyglądu.

Bez jakich kosmetyków nie mogłabyś się obejść?

- Bez tuszu do rzęs. Mascara musi być dobrej jakości, aby dodawała rzęsom objętości. Na specjalne okazje, gdy chcę zaszaleć, przyklejam sztuczne rzęsy. 

Jak dbasz o włosy? Masz jakieś sekrety, aby lśniły?

- Zawsze używam produktów chroniących włosy przed wysoką temperaturą suszarki czy prostownicy. Raz w tygodniu nakładam na noc na włosy olejek.

A jak dbasz o siebie na co dzień?

- Najpierw oczyszczam skórę, następnie stosuję tonik bezalkoholowy, na koniec nakładam krem - zdecydowanie wolę te z naturalnych składników. Następnie nakładam tusz, trochę korektora, aby odświeżyć spojrzenie, a na koniec bronzer, żeby nadać skórze blasku. Ale przede wszystkim, aby dobrze wyglądać, muszę być wyspana.

Reklama

Nad jaką rolą teraz pracujesz?

-Nad najważniejszą w życiu - rolą matki! Niebawem też do kin wejdzie "The Numbers Station", w którym gram z Johnem Cusackiem.

Rozmawiała JOG


Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: sztuczne rzęsy | sekrety urody gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy