Reklama

Posłuchaj mnie jeszcze raz...

Jego ukochana córka dotychczas była mu posłuszna. Słuchała jego rad i wszystko uzgadniała. Ale jest już dorosłą kobietą.

Zawsze chciał być wzorem dla swojej córki. Udało się, bo ją fascynowało to, co robi ojciec. Od dziecka wiedziała, że pójdzie w jego ślady. Dzisiaj Zuzanna Grabowska (27) jest aktorką i, jak tata, mieszka w Warszawie. Są ze sobą bardzo blisko.

Dlatego, kiedy pani Zuzanna otrzymała z magazynu dla mężczyzn propozycję rozbieranej sesji, najpierw poszła po radę do swego najlepszego doradcy, czyli ojca. Andrzej Grabowski (58) bez chwili wahania stwierdził: - O nie, nie ma mowy! Ale Zuza zrobi, jak uważa. Znając jednak moją córkę, nie sądzę, żeby się zgodziła.

Reklama

Pan Andrzej nie ukrywa, że to byłoby dla niego dziwne: oglądać nagie zdjęcia swojej córki. Aktorka nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji i wciąż się zastanawia. - Jest to dla niej kusząca finansowo propozycja, ale nie chciałaby, by mówiło się o niej tylko z racji kilku śmiałych zdjęć. Wolałaby, by tak było z powodów zawodowych - mówi jej przyjaciółka.

Pani Zuzanna nie chciałaby też zrobić przykrości tacie. Zawsze szczerze z nim rozmawiała, a zanim podjęła decyzję, przeprowadzała jeszcze ostateczną rozmowę z ojcem. Teraz dzieje się podobnie. Ale dzięki temu wydarzeniu pan Andrzej uświadomił sobie, że już nie może traktować jej jak małej Zuzi.

- Ona potrafi powiedzieć, że coś jej się nie podoba, potrafi także mnie opieprzyć - opowiada Andrzej Grabowski. Zrozumiał jednak, że córka jest już dorosłą kobietą, która sama o sobie decyduje. Ale po cichu liczy, że tym razem jeszcze go posłucha.

IP

Świat i Ludzie 37/2010

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy