Reklama

Mamo, opanuj się!

Córka królowej popu ma dość jej skandalicznego zachowania...

Kiedy Madonna (53) szalała ostatnio na hucznej imprezie Smirnoff Exchange w Nowym Jorku, jej 15-letnia córka Lourdes Leon, zwana Lolą, wyraźnie zażenowana obserwowała matkę wijącą się na parkiecie w skąpych szortach i kabaretkach w towarzystwie młodych tancerzy.

Nastoletnia córka gwiazdy ma już dość jej ekscesów i pragnie, by mama wreszcie zaczęła zachowywać się odpowiednio do swojego wieku, a nie jak wyuzdana dwudziestolatka. Jeśli jednak Lola ma nadzieję, że jej matka wymieni seksowne gorsety od Dolce&Gabbana na fartuszki, to chyba nie ma na co liczyć.

Reklama

Córka Madonny już od dawna musi znosić jej skandaliczne zachowanie, życie w reżimie Kabały i plejadę młodszych kochanków. Lola wścieka się, że ostatni narzeczony matki, tancerz Brahim Zaibat, zachowuje się jakby był jej ojcem, choć jest zaledwie o 9 lat od niej starszy. Zauroczona nim Madonna zabiera go ze sobą wszędzie, nawet na wakacje z córką.

– Choć obiecała wcześniej Loli, że pojadą same do Hamptons, na lotnisku pojawił się także Brahim – opowiadał niedawno ojciec Loli, Carlos Leon. Madonna od kołyski narzuca także córce reguły Kabały. Jeśli mają do rozwiązania jakiś domowy konflikt, ku rozpaczy Lourdes udają się po poradę do... centrum wyznawców Kabały. – Lola nie cierpi, kiedy jej problemy omawia się publicznie – twierdzi Carlos.

Madonnie trudno także znieść, że jej córka wyrasta na prawdziwą piękność. To również dlatego ostatnio przeszła kolejną totalną metamorfozę. Na imprezie Smirnoffa wyglądała, jakby odmłodniała o 20 lat.

Nic dziwnego, że Lola ma dość natrętnych pytań koleżanek, co wstrzyknęła sobie jej matka i skrycie marzy o tym, by Madonna znalazła dla niej więcej czasu między nagrywaniem kolejnej płyty i zastrzykami z botoksu. – Chciałabym, żeby moja mama była tylko mamą – mówi Lola.

Monika Finotello

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Madonna | matka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy