Reklama

Madonna o swoim upadku

Spektakularny upadek Madonny podczas tegorocznej gali Brit Awards był na ustach wszystkich.

W czasie wykonywania piosenki "Living for Love" piosenkarka spadła ze sceny. Okazało się, że przyczyną wypadku była zbyt mocno zawiązana peleryna.

- Armani mnie związał. Mój piękny płaszcz był za ciasny - napisała po zdarzeniu Madonna, rozpoczynając polemikę z kreatorem mody.

Projektant płaszcza natychmiast odparł oskarżenia pisząc w komentarzu, iż peleryna miała łatwą do odpięcia haftkę, ale artystka wolała być zasznurowana.

- Madonna jest bardzo trudną osobą. Nie mam odwagi powiedzieć tego, co bym chciał - wyznał Armani.

Reklama
TVN/x-news
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy