Reklama

Krzysztof Krawczyk zajada stres?

Wokalista znalazł przyjemny, a przy tym modny sposób na zniwelowanie stresu...

Mijający rok był dla wokalisty pasmem wielu stresów. A wszystko przez to, że była synowa pozwała artystę do sądu o alimenty na wnuka. Sąd nie rozstrzygnął jeszcze tej kwestii, jednak Krzysztof Krawczyk już tak bardzo się nie denerwuje. Wokalista wypracował bowiem metodę walki z nerwami.

- Kiedy porządnie się wkurzę, zaczynam gotować - zdradza na łamach gazety "Express Ilustrowany"- Zwykle są to potrawy kuchni polskiej. Pichcenie odrywa moje myśli od codzienności. To bardzo relaksujące zajęcie.

Z takiego sposobu walki z nerwami zadowolona jest przede wszystkim żona artysty. Niestety, Krzysztof Krawczyk widzi również minusy jego odreagowania w kuchni.

- Szkoda tylko, że podjadać nie bardzo mogę, bo ze względu na zdrowie staram się trzymać wagę na stałym poziomie - mówi Krzysztof Krawczyk.

Reklama


MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Krawczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy