Reklama

Krok po kroku realizuje swój plan

Miłosny kryzys u Anny Czartoryskiej? Wręcz przeciwnie!

W połowie maja Anna Czartoryska (28) pojawiła się sama na pokazie nowej kolekcji Łukasza Jemioła w warszawskiej Galerii Porczyńskich. W tym samym czasie wybranek jej serca - Michał Niemczycki (31) - bawił się w hotelu Victoria na Art Fashion Night.

Natychmiast zaczęto spekulować, że trwający od jesieni zeszłego roku związek młodej aktorki oraz biznesmena i syna słynnego polskiego bogacza Zbigniewa Niemczyckiego przechodzi pierwszy poważny kryzys. Okazuje się, że nic bardziej mylnego.

W Sopocie wyglądali na zakochanych

Kilka dni później Anna z Michałem przyjechali razem do Sopotu na tegoroczny Festiwal Dwa Teatry. Ona w ramach spektakli festiwalowych wystawiała tam dwukrotnie swój monodram "Morfina". On jej kibicował. W wolnych chwilach spacerowali po słynnym molo i po plaży.

Reklama

Nie zabrakło ich również wieczorem na festiwalowym bankiecie. W ich zachowaniu trudno było zauważyć cokolwiek, co wskazywałoby na ochłodzenie ich relacji. Wręcz przeciwnie, Anna u boku Michała wygląda na szczęśliwą i zakochaną. I z wzajemnością.

- Anka traktuje ten związek bardzo poważnie. Z wzajemnością. Nic mi nie wiadomo, żeby mieli kryzys - potwierdza nasze spostrzeżenia koleżanka aktorki. - Mają wspólne plany na przyszłość. Tak, te ślubne też - dodaje.

To, że związek Anny i Michała to nie jakiś przelotny romans, potwierdza fakt, że w kwietniu zamieszkali razem. - Chcieli się sprawdzić - mówi koleżanka. Nie potwierdzają się natomiast informacje, że nim podjęli decyzję o dzieleniu razem życia, zaręczyli się. Na dłoni Anny nadal nie błyszczy pierścionek zaręczynowy. Ale, jak twierdzi nasza informatorka, na wszystko przyjdzie jeszcze czas.

Chce wykorzystać swoje "pięć minut"

Na razie Anna chce się skupić na karierze. Stała się rozpoznawalna właściwie dzięki temu, że przez 2 lata była związana z Piotrem Adamczykiem. Ale sama chce zapracować na swoją pozycję w show-biznesowej branży.

Dużo pracuje. Od premiery w zeszłym roku gra "Morfinę" w całej Polsce. Od jesieni jest też w głównej obsadzie "Szpilek na Giewoncie". Wystąpiła gościnnie w serialu "Reguły gry". A 21 maja wyszła jej debiutancka płyta z piosenkami z "Morfiny". Na szczęście na brak propozycji aktorka nie może narzekać.

RB

Życie na gorąco 22/2012

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy