Reklama
Klęska urodzaju

Amy Adams

Karierę zaczęła od grania w centrach handlowych. Dziś nominowana jest do Oscara za "American Hustle"

Jest mormonką. Ma czterech braci i dwie siostry.

- Nie wyobrażam sobie innej rodziny - mówi Amy Adams (39). Urodziła się w Vicenzy (oddalonej 60 km od Wenecji) we Włoszech. Dlaczego akurat tam? Jej ojciec w 1974 roku stacjonował w bazie wojskowej USA we miejscowości Aviano. Mama nie wyobrażała sobie rozłąki więc przeniosła się do Włoch. Po powrocie do USA zamieszkali w stanie Kolorado.

Teraz aż pięć filmów  z jej udziałem czeka na premierę - w tym "Big Eyes", gdzie gra słynną malarkę Margaret Keane, i "Janis Joplin: Get It While You Can". Trudno sobie wyobrazić, że zaczynała od sztuk granych w centrach handlowych. Na ekranie zadebiutowała w 1999 roku w "Zabójczej piękności" obok Kirsten Dunst i Denise Richards. Potem kilka filmów i seriali przeszło bez echa. Rozpoznawalna stała się po "Złap mnie, jeśli potrafisz" z Leonardem DiCaprio.

Reklama

Ale o Amy Adams, aktorce, którą w obsadzie chce mieć każdy reżyser, można mówić dopiero po "Świetliku" Phila Morrisona. Za drugoplanową rolę Ashley nominowano ją Oscara. Dziś ma wielką szansę na statuetkę za "American Hustle".

Od 2001 roku związana jest z Darrenem Le Gallo. Poznali się w szkole aktorskiej. W maju 2010 roku urodziła córkę Avianę Oleę. Amy śmieje się, że obok rodziny jej największym sukcesem jest, że ukochana Meryl Streep nauczyła ją robić na drutach.

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Amy Adams
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama