Ich wielka, wspólna miłość
Przyjaźń jest silniejsza od zawodowej konkurencji.
Znają się doskonale. Ale zawodowo Agnieszka Dygant (39) i Małgorzata Kożuchowska (41) spotkały się po raz pierwszy dopiero w nowym serialu TVN Prawo Agaty.
- Były jak papużki nierozłączki. Agnieszka pokazywała jej w telefonie zdjęcia syna, Xawiera. A Gosia aż piszczała na widok malca! - zdradza osoba z produkcji. Małgorzata Kożuchowska, choć dwa lata starsza od Agnieszki Dygant, ma mniejsze doświadczenie życiowe.
- Najwięcej czasu spędzają na pogaduszkach o dzieciach. Agnieszka tłumaczy Małgosi, jaki to dar. Opowiada też o tych gorszych momentach. O chwilach zwątpienia i tym, że czasami trzeba powalczyć o swoją figurę... Widać, że namawia ją na macierzyństwo - relacjonuje nasz informator.
Małgorzata Kożuchowska jest dobrej myśli, bo w tym roku przypada siódma rocznica poznania przez nią ukochanego Bartka Wróblewskego. I wbrew temu, co się mówi, w ich przypadku nie zanosi się na tzw. kryzys siódmego roku.
- Są bardzo szczęśliwi i nie ukrywają, że dopełnieniem tego szczęścia byłoby dziecko - mówi nam znajomy pary. Aktorka wierzy, że będzie jej dane zostać mamą i mądrze wychowywać dziecko. Wie też, że będzie mogła zadzwonić do przyjaciółki i poprosić o radę.
- Jeśli w życiu czegoś pragniemy, jesteśmy w stanie doprowadzić do tego, żeby to się spełniło - wyznaje. Trzymamy kciuki.