Reklama

Elizabeth Taylor nie żyje

Jedna z największych gwiazd kina XX wieku zmarła w wieku 79 lat.

Podwójna zdobywczyni Oscara za role w filmach: "Kto się boi Virginii Woolf" oraz "Butterfield 8", karierę aktorską rozpoczęła już jako jedenastolatka. Zagrała wówczas w filmie "Lassie wróć". Później wystąpiła m.in. w "Małych kobietkach", "Kleopatrze", "Olbrzymie" , "Quo Vadis" czy "Kotce na gorącym, blaszanym dachu".

Publiczność ją kochała. Aktorka słynęła ze swoich fiołkowych oczu, burzy kruczoczarnych loków i talii osy. Na swoim koncie miała zarówno działalność charytatywną i zaangażowanie w walkę z AIDS, jak i mnóstwo afer i ekscesów alkoholowych.

Skandalistka

Jej życie prywatne kipiało od skandali. Piękna aktorka była zamężna aż osiem razy, z czego jeden z jej wybranków - Richard Burton - był jej mężem dwukrotnie. Do historii przeszło jej powiedzenie "Nie sztuka pokochać , trudniej wytrwać". - Moja matka była niezwykła kobietą, która korzystała z życia w całej jego okazałości. Miała w sobie wiele emocji, humoru i miłości - powiedział o zmarłej jej syn, Michael Wilding. - Pomimo tego, że jej strata jest olbrzymia, zwłaszcza dla tych spośród nas, którzy byli tak blisko niej i tak bardzo ją kochali, to zawsze inspirować nas będzie jej wkład w rozwój naszego świata. Jej genialne kinowe role, sukcesy w biznesie, a także niezwykle odważna i pełna zaangażowania walka przeciwko chorobie AIDS, to wszystko napawa nas olbrzymią dumą z tego, co osiągnęła w ciągu swojego życia - dodał syn Taylor.

Świat w żałobie

- Zdajemy też sobie sprawę, że świat był lepszym miejscem, gdy ona na nim przebywała. Jej dorobek nigdy nie przepadnie, jej duch będzie z nami, a jej miłość zawsze będzie obecna w naszych sercach - wyznał wzruszony Michael Wilding.

13 lutego 2011 roku aktorka trafiła do szpitala Cedras-Sinai Medical Center w Los Angeles z objawami chronicznej niewydolności serca. Taylor miała kłopoty z sercem od 2009 roku, prawdopodobnie w efekcie niezdrowego trybu życia z lat 80. ubiegłego stulecia, kiedy nadużywała alkoholu i leków. Jej problemy powiększała także nadwaga. Od lat walczyła również z rakiem skóry, problemami z kręgosłupem i z udarem.

Kłopoty ze zdrowiem

W ostatnich latach miała wiele kłopotów ze zdrowiem. W 1999 roku, po upadku, doznała urazu kręgosłupa, dwa lata wcześniej przeszła operację niezłośliwego guza mózgu. W 1998 roku, z powodu wypadku w swoim domu, nie mogła osobiście odebrać nagrody Związku Scenarzystów za dorobek artystyczny. W 1996 roku musiała poddać się operacji prawego biodra i leczyć dolegliwości serca. Dwa lata wcześniej operowano jej lewe biodro. Miała także kłopoty z układem oddechowym. W sumie Taylor przeszła w życiu ponad 20 operacji chirurgicznych. Pierwszego w życiu urazu kręgosłupa doznała już w 1945 roku, kiedy podczas zdjęć plenerowych spadła z konia.

Utytułowana

W 2000 roku aktorka została przyjęta do grona członków Brytyjskiego Instytutu Filmowego - w uznaniu dla jej osiągnięć artystycznych oraz pracy charytatywnej. Dwa lata temu otrzymała Nagrodę im. Marian Anderson, przyznawaną za osiągnięcia w pracy na rzecz ludzkości. Od 1999 roku Taylor była członkinią Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. Królowa brytyjska Elżbieta II z okazji nowego roku 2000 uhonorowała aktorkę tytułem damy. W 1993 roku waszyngtońska klinika Whitman-Walker postanowiła nadać imię Elizabeth Taylor nowemu centrum medycznemu dla nosicieli wirusa HIV i chorych na AIDS. W tym samym roku Taylor otrzymała nagrodę amerykańskiej Akademii Filmowej (Jean Hersholt Humanitarian Award) za całokształt twórczości i działalność charytatywną.

Reklama
Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy