Reklama

Dziecko tak, mężczyzna nie

Denise Richards adopcją spełniła swoje marzenie.

Najpiękniejszy prezent na tegoroczne okrągłe 40. urodziny postanowiła sobie zrobić sama. Denise Richards adoptowała dziecko. Wprawdzie formalności nieco się przedłużały, ale ku radości hollywoodzkiej aktorki maleństwo od kilku tygodni mieszka już w jej domu.

Denise nadała małej imiona Eloise Joni. To pierwsze po swojej matce, która przegrała długą walkę z rakiem ponad 3 lata temu.

Złe wspomnienia z małżeństwa

Eloise to trzecia córka aktorki. Pozostałe dwie - 7-letnią dziś Sam i 5-letnią Lolę - ma z małżeństwa z Charliem Sheenem. - Denise i jej córki są niesamowicie szczęśliwe - powiedział rzecznik prasowy gwiazdy, potwierdzając informację o adopcji.

Reklama

Jak wyjaśniają znajomi aktorki, Denise marzyła o trzecim dziecku od dawna, ale na drodze stała jedna przeszkoda, tyle że kluczowa. Aktorka nie znalazła kandydata na ojca. Małżeństwo z Sheenem było dla niej paskudnym przeżyciem: alkohol, zdrady, przemoc.

Po rozwodzie spotykała się z Richiem Samborą, Bradleyem Cooperem i Nikki Sixx, ale jak twierdzą znajomi, zraziła się do mężczyzn i stałych związków. Od kilku miesięcy jest sama. Ale nie samotna, ma przecież trzy córeczki.

NA

Życie na gorąco 33/2011

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy