Czy dla córki zmieni zdanie?
Matka dziecka Hugh Granta ma jeszcze nadzieję...
Na początku listopada media zelektryzowała niespodziewana wiadomość, że Hugh Grant (51) ma miesięczną córeczkę.
- Tak, został ojcem. Matka dziewczynki i aktor mieli krótki romans i dziecko nie było planowane. Hugh nie mógłby być jednak szczęśliwszy i będzie wspierał rozwój dziecka - mówił wówczas w oficjalnym oświadczeniu rzecznik gwiazdora.
I rzeczywiście, Hugh wywiązuje się ze swoich obowiązków. Zakupił matce córki 31-letniej chińskiej modelce, Tinglan Hong, wart 1,2 mln funtów dom w londyńskiej dzielnicy Fulham i odwiedza dziecko regularnie. Tyle że jego była ukochana nie tak to sobie wyobrażała.
Znajomi Tinglan, z którą Hugh spotykał się od stycznia do kwietnia tego roku, mówią, że modelka wciąż wierzy, że uda im się stworzyć prawdziwą rodzinę. - Wiele miesięcy temu straciła dla niego głowę. Nadal go kocha i chciałaby, żeby razem zamieszkali - mówi jej koleżanka. - Tak by było lepiej dla małej, a przecież dobro dziecka jest teraz najważniejsze - dodaje.
Szkopuł w tym, że Tinglan chyba jednak przecenia uczucie, które łączy ją z Hugh. On, jak informuje zachodnia prasa, ma już romans z inną kobieta - 21-letnią artystką Elisą Schmidt, którą poznał niedawno przy okazji kręcenia w Niemczech "Cloud Atlas". Szanse, że wróci do Tinglan są więc niewielkie.
NA
Życie na gorąco 47/2011