Co Justyna Kowalczyk ma w szafie?
Tego o naszej medalistce nie wiecie - Justyna na co dzień nie lubi chodzić w dresach!
Wszyscy znamy sportowy wizerunek Justyny Kowalczyk - kombinezon, czapka, rękawiczki... Przyznajmy, nie jest on zbyt kobiecy.
- Wszystkie biegamy w podobnych, obcisłych ubrankach, które różnią się tylko kolorami. Tak najwygodniej.- tłumaczy biegaczka w wywiadzie dla magazynu "Skarb".
Nic dziwnego więc, że gdy Justyna nie trenuje, woli ubrać się bardziej kobieco. Do tego stopnia, że sportsmenka w swojej szafie ma tylko wyjściowe rzeczy- szpilki, seksowne sukienki...
- To prawda - mówi medalistka. - Ja chyba nie mam w szafie normalnego dresu. No nie, są jedne czarne spodnie. Oczywiście, mam kilka "garniturów" do pracy, ale to co innego. W mojej szafie wiszą przede wszystkim ubrania wyjściowe.
Wielbiciele talentu i pięknego uśmiechu Justyny mogą tylko żałować, że ich idolka tak rzadko zakłada kobiece kreacje, których przecież ma w szafie mnóstwo!