Zrób sobie przyjemny początek dnia
Jedz śniadanie każdego ranka. Nie narażaj się na choroby serca i metaboliczne!
Pyszne śniadanie zapewni ci dobry humor na cały dzień, a poza tym pozwoli zachować zdrowie!
Ciągle się mówi, że to najważniejszy posiłek dnia, teoretycznie więc każdy to wie. A jednak mnóstwo osób wychodzi z domu z pustym brzuchem, bo nie czuje rano głodu albo nie ma czasu zjeść. To bardzo niezdrowy nawyk!
Jeśli ty też zwykle rozpoczynasz dzień bez śniadania, wiedz, że pierwszy posiłek należy bezwarunkowo zjeść w ciągu dwóch godzin od obudzenia się. W przeciwnym razie dochodzi do ostrego spadku glukozy we krwi, a to przekłada się na fizyczne dolegliwości: zmęczenie, rozdrażnienie, brak koncentracji. Nie musi występować ssanie w żołądku, więc możesz nie wiązać takich objawów jak np. ból głowy czy nudności z głodem. Jednak w końcu organizm zażąda wyrównania poziomu energetycznego - zwykle objawia się to gwałtownie, napadem wilczego głodu. I pewnie jesz wtedy cokolwiek wpadnie ci w ręce. Przeważnie słodycze, bo instynktownie szukasz czegoś, co szybko podniesie poziom glukozy.
Mamy złą wiadomość: to najkrótsza droga do rozchwiania metabolizmu. A stąd blisko nie tylko do przybrania na wadze, ale, co gorsza, także do cukrzycy! Osoby unikające śniadań i "nadrabiające" je później batonikami i ciasteczkami, mają również zazwyczaj podwyższony poziom cholesterolu, co w przyszłości skutkuje chorobami sercowo-naczyniowymi. A to też nie koniec kłopotów. Ponieważ żołądek rano wydziela zwiększoną ilość soków, trzymanie go przez dłuższy czas bez pożywienia może przyczynić się do choroby wrzodowej!
Reklamy kuszą ciastkami na śniadanie. Cóż, na pewno nie codziennie - tam jest cukier! Ten posiłek ma się składać głównie z węglowodanów złożonych, np. chleba razowego, płatków owsianych, kasz. W przeciwieństwie do węglowodanów prostych (białych bułek, płatków kukurydzianych, kaszy manny) ich trawienie nie powoduje szybkiego wzrostu glukozy we krwi i gwałtownego wyrzutu insuliny.
Na talerzu rano musi też znaleźć się pełnowartościowe białko, np. chudy nabiał, jajko, jogurt albo pasta z cieciorki czy fasoli. Nie powinno również brakować owoców. Ranek to zresztą najlepsza na nie pora, bo zdążysz w ciągu dnia spalić pochodzący z nich cukier i nie odłoży się on w postaci oponki na brzuchu, w przeciwieństwie do tego spożytego wieczorem.
AGNIESZKA PACUŁA
