Reklama

Morszczyn pęcherzykowaty. Nie zapominaj o nim, kiedy się odchudzasz!

Już nasze prababcie wiedziały, jak cenny jest morszczyn pęcherzykowaty. Ten wodorost od wielu lat jest znany ze swoich prozdrowotnych właściwości. Na co może pomóc? Okazuje się, że warto regularnie go stosować.

Morszczynu pęcherzykowatego można spotkać przede wszystkim w wodach Oceanu Arktycznego i północnej części Atlantyku, ale zdarza się też, że występuje w pobliskich morzach. W Polsce jest chroniony. Można go rozpoznać po pokrytymi pęcherzami liściach i charakterystycznej oliwkowej barwie. 

Posiada w swoim składzie mnóstwo cennych minerałów, między innymi: jod, cynk, brom, magnes, miedź i potas. Używa się go głównie jako suplement lub w postaci proszku, który należy rozpuścić w wodzie. Warto go stosować, bo pomaga przy bólach reumatycznych i wspomaga układ odpornościowy, co jest teraz niezwykle ważne. 

Reklama

Dzięki fukoidynie, którą zawiera, obniża też poziom cukru i cholesterolu. Ponieważ jest też źródłem jodu, wspomaga również prawidłowe funkcjonowanie tarczycy.  Co więcej, może wspierać osoby walczące z nadwagą, ponieważ przyspiesza przemianę materii. 

Morszczyn pęcherzykowaty ułatwia wchłanianie węglowodanów i tłuszczów, dzięki czemu nie czujemy aż takiego głodu. Pomaga również pozbywać się toksyn z organizmu i likwiduje zaparcia. Warto stosować go również zewnętrznie. 

W sklepach warto poszukać balsamów, które w składzie mają morszczyn. Takie preparaty kobiety często stosują na rozstępy. Polecana jest kąpiel z dodatkiem liści morszczynu, które można wrzucić do gorącej wody na przykład w woreczku, co może pomóc przy problemach skórnych. 

Zobacz także:

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: odchudzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy