Reklama

Zdrowie w proszku

Niektórym przypisuje się właściwości odchudzające. Innym regenerujące i poprawiające pracę układu trawiennego. Pomagają zredukować stres, walczą z infekcjami oraz spowalniają procesy starzenia. I wcale nie chodzi tu o wyszukane kosmetyki czy leki. Oto najpopularniejsze przyprawy i zioła bez których nasze babcie nie wyobrażały sobie gotowania. Sprawdź, co powinno znaleźć się w twojej kuchni tej jesieni.

Bez względu na ich postać wciąż posiadają ogromną ilość witamin, minerałów i prozdrowotnych właściwości, które są nam niezbędne do życia. Można je dodawać do potraw gotowanych, pieczonych lub na zimno do koktajli, napojów czy posypując nimi nawet kanapki. Najważniejsze jest to, aby pojawiały się w naszym codziennym menu. 

Cynamon  

Bez niego nie obejdą się żadne święta Bożego Narodzenia. Dodajemy go do pierników, ciasteczek i innych słodkich wyrobów. Jedzony jednak raz w roku zdecydowanie nie przyniesie nam korzyści. A to z kolei ogromna strata, ponieważ ma w sobie wiele cennych właściwości. Przede wszystkim świetnie nadaje się dla osób, które walczą z dodatkowymi kilogramami, gdyż hamuje apetyt na słodycze. Cynamon obniża również poziom cukru i cholesterolu w organizmie. Można dodać go do kawy lub herbaty. Świetnie smakuje w połączeniu z jabłkami, cytrusami lub śliwkami.

Reklama

Czarnuszka

Do pewnego momentu uważana za przyprawę dobrą na wszystko. Dziś jednak wiadomo, że przede wszystkim powinna być zalecana alergikom oraz osobom o obniżonej odporności, ponieważ podobnie jak witamina C jest świetnym środkiem antyhistaminowym, a zawarte w niej związki wzmacniają układ odpornościowy. Czarnuszka to jednak nie tylko drobne nasionka. Równie popularny jest olej z czarnuszki, który od lat stosowany jest w leczeniu zmian skórnych nawet tych poważnych takich jak: łuszczyca, trądzik i atopowe zapalenie skóry.

Imbir  

Nie powinno go zabraknąć w kuchni. W szczególności teraz gdy łatwiej o przeziębienia. Imbir leczy infekcje, działa odkażająco i przeciwzapalnie. Ułatwia trawienie oraz pomaga zrzucić zbędne kilogramy. Badania już wielokrotnie dowiodły, że jego systematyczne spożywanie przyspiesza metabolizm i usuwa z organizmu toksyny. W sklepie bez problemu kupimy go w postaci surowej lub suszonej w proszku. Imbir najlepiej stosować przez cały rok, jednak od września do marca powinien na stałe znaleźć się w naszej kuchni.

Kminek

Te małe brązowe ziarenka mają wręcz nieocenione właściwości zdrowotne. Wykorzystuje się je przy dolegliwościach żołądkowych, kolce, braku apetytu, niestrawności, ale nie tylko. Ich wyrazisty i charakterystyczny zapach często dodaje się do produktów kosmetycznych, takich jak mydła lub kremy. Nie bez powodu nasze mamy i babcie dosypują kminek do bigosu, fasolki  czy kapuśniaku. Z jednej strony nadaje potrawie wyjątkowy smak, a z drugiej ułatwia trawienie dużej ilości kalorii.

Czystek

To bogate źródło polifenoli, które świetnie rozprawia się z wirusami, bakteriami i grzybami. Najlepiej działa w postaci parzonej, czyli herbaty. Oprócz tego, że wzmacnia naszą odporność, leczy katar i kaszel, doskonale wpływa na cerę, ponieważ pozbywa się z organizmu toksyn. Co ciekawe czystek może zastąpić drogeryjne płyny do płukania jamy ustnej. Zamiast drogich produktów ze sklepowej półki, lepiej sięgnijmy po naturalny napar.

Pamiętajmy jednak, że przyprawa przyprawie nie jest równa. Nie kupujmy zmielonych gotowców w torebkach. Najczęściej są one pozbawione aromatu, a ich cenne właściwości dawno wywietrzały. Ponadto nigdy nie wiemy czy zmielony proszek jest faktycznie w stu procentach tym ziołem lub przyprawą, które chcieliśmy kupić. Lepiej zdecydować się na produkty w całości - laska cynamonu, korzeń imbiru lub suszony czystek na wagę nie w saszetkach.

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy