Reklama

Zapalenie przydatków. Jak go nie pomylić z niestrawnością

Gdy odczuwamy silne bóle podbrzusza, którym towarzyszą nudności i wymioty, koniecznie skonsultujmy się z ginekologiem.

Niedawno odwiedziła mnie pani Joanna (46). Kobieta skarżyła się na ostre, skurczowe bóle po obu stronach podbrzusza. Nasilały się zwłaszcza podczas intymnego zbliżenia. Bólom towarzyszyły też nudności, a nawet wymioty. Początkowo pani Joanna sądziła, że to dolegliwości żołądkowe. Zmieniła więc dietę na lekkostrawną, ale bóle nie ustawały. Postanowiła więc zasięgnąć porady ginekologa. Po badaniach okazało się, że pacjentka cierpi na zapalenie przydatków. Tak nazywa się chorobę jajników i jajowodów.

Reklama

Narządy te leżą blisko siebie i są zaopatrywane przez te same naczynia w krew i chłonkę. Dlatego w przypadku ich zapalenia mówi się właśnie o zapaleniu przydatków. Do zakażenia najczęściej dochodzi przez pochwę i macicę. Zdarza się jednak, że drobnoustroje wywołujące chorobę przemieszczają się z krwią lub chłonką z już istniejących ognisk zapalnych w innych częściach organizmu , np. w zębach czy wyrostku robaczkowym.

Typowe objawy zapalenia przydatków to ostre, skurczowe bóle dołu brzucha, które nasilają się po zbliżeniu intymnym. Czasami promieniują do pachwin i ud. Ból jednak nie zawsze jest silny. Zdarza się, że bywa tępy i długotrwały. Zwykle towarzyszy mu gorączka lub stan podgorączkowy i osłabienie organizmu.

Inne niepokojące objawy to wydzielanie się z pochwy ropnej wydzieliny o niepokojącym zapachu czy też nieprawidłowe krwawienie - zbyt obfite lub zbyt skąpe. Zdarzają się również nietypowe objawy, przypominające niestrawność, takie jak biegunka, zaparcie, kolka jelitowa, nudności i wymioty. Symptomy ostrego zapalenia przydatków pojawiają się już po tygodniu od zakażenia. Gdy tylko zauważymy wspomniane wyżej sygnały, koniecznie zgłośmy się do lekarza. Badania ginekologiczne pozwolą nam upewnić się, czy faktycznie mamy do czynienia z zapaleniem przydatków, czy też są to objawy innej choroby, np. zapalenia wyrostka robaczkowego.

Ginekolog w czasie badania powinien pobrać z pochwy i kanału rodnego bakteriologiczny wymaz z antybiogramem. W ten sposób można sprawdzić, czy i z jakim drobnoustrojem mamy do czynienia. Na podstawie wyników badań lekarz przepisze odpowiedni antybiotyk. Kolejne badania, jakie może zalecić ginekolog, to badania krwi, dotyczące liczby leukocytów, OB czy poziomu białka C-reaktywnego.

Wiele istotnych informacji daje też przezpochwowe USG narządu rodnego. Często objawem zakażenia jest powiększenie jajnika lub całych przydatków. Nieleczone zapalenie przydatków ma poważne konsekwencje. Przede wszystkim może zostać uszkodzona błona wyścielająca jajowód. Prowadzi to do powstawania zrostów, które uniemożliwiają swobodne przesuwanie się komórki jajowej. U kobiet w okresie rozrodczym może prowadzić do tzw. ciąży jajowodowej, groźnej dla zdrowia i życia.

Kolejną konsekwencją zapalenia bywa zamknięcie się ujścia jajowodu, jednego lub obu jego końców. W takiej sytuacji utrudniony jest wypływ wydzieliny zapalnej, która, gromadząc się w jajowodzie, powoduje jego rozdęcie i powiększenie. Sprawia to ból i może prowadzić do niepłodności.

W leczeniu w większości przypadków stosuje się antybiotyki o szerokim zakresie działania, czyli takie, które zwalczają wiele typów bakterii. Niekiedy lekarze decydują się na terapię skojarzoną. Polega ona na jednoczesnym podawaniu preparatów doustnych i dopochwowych. Leczenie wspomagają również niesterydowe leki przeciwzapalne o działaniu przeciwbólowym, np. paracetamol czy ibuprofen. Czasami, ze względu na nasilony stan zapalny i dolegliwości, leki trzeba podawać dożylnie. W takiej sytuacji zwykle konieczny jest pobyt w szpitalu.

Poradnik krok po kroku

Higiena. Przykładajmy wagę do właściwej higieny intymnej. Do mycia używajmy żeli z kwasem mlekowym. Utrudni to namnażanie się bakterii chorobotwórczych i zapobiegnie zakażeniu.

Katar. Gdy dokucza w okresie miesiączkowym, może prowadzić do zakażenia przydatków.

Wyziębienie. Jeśli chodzimy na basen, unikajmy zbyt długiego noszenia stroju kąpielowego. Po zajęciach w basenie jak najszybciej osuszmy się i przebierzmy.

Ciepłe ubranie. Jesienią i zimą chrońmy okolice brzucha i nerek. Wychłodzenie tych miejsc sprzyja infekcji.

Ruch. Unikajmy nadmiernego i zbyt forsownego wysiłku fizycznego. To czynnik, który sprzyja rozwojowi choroby. Uprawianie sportu powinno być dostosowane do naszych możliwości.

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy