Różeniec górski: Roślina, która doda energii
Od wielu lat naukowcy szukają naturalnych sposobów na wzmocnienie organizmu. Badania wykazały, że istnieje szczególna grupa roślin, które przystosowują go do trudnych sytuacji. Nazywa się je adaptogenami.
Pomagają przetrwać czas wzmożonego wysiłku fizycznego i psychicznego, wzmacniają odporność, przywracają równowagę wewnętrzną organizmu. Walczą ze stresem i zmęczeniem, a według najnowszych badań działają przeciwdepresyjnie. Jedną z takich roślin jest właśnie różeniec górski (Rhodiola rosea), zwany także arktycznym korzeniem.
Z różeńca górskiego możemy przygotować leczniczą herbatkę lub nalewkę. Są też gotowe preparaty.
Jak przygotować herbatkę? Łyżeczkę suszu z kłącza zalejmy 0,5 l wody. Gotujmy przez 10 minut i odstawmy do zaparzenia na pół godziny. Pijmy od szklanki dziennie. Łyżeczkę zmielonego korzenia różeńca górskiego można też dodać do jogurtu.
Jak przygotować nalewkę? 50 g rozdrobnionego kłącza zalejmy 0,5 l spirytusu. Szczelnie zamknijmy naczynie i pozostawmy na 2 tygodnie w ciemnym miejscu. Po tym czasie przecedźmy. Pijmy 3 razy dziennie po 20 kropel rozpuszczonych w niewielkiej ilości wody. Najlepiej pół godziny przed jedzeniem. Kuracja powinna trwać ok. 20 dni.
Jak dawkować gotowy preparat? Zażywajmy 1 tabletkę dziennie przez przynajmniej 3 miesiące.
Za lecznicze właściwości tej rośliny odpowiadają substancje zawarte w kłączach i korzeniach. Wzmianki o leczniczych właściwościach różeńca pochodzą sprzed 1200 lat. Zyskał sławę w medycynie ludowej, jako środek zwiększający tężyznę fizyczną, długość życia, leczący przeziębienie, histerię i wiele innych schorzeń.
Różeniec ma silnie rozwinięte kłącza i korzenie, które stanowią surowiec leczniczy. Zawiera związki, które działają w sposób wszechstronny na nasz organizm. Najważniejsze z nich to rozyna i rozawina. Umożliwiają przekazywanie sygnałów między neuronami, dzięki czemu łatwiej nam się skupić, stajemy się sprawniejsi i mamy lepszy humor.
Ważne są też fenylopropanoidy, które pobudzają wydzielanie neuroprzekaźników, tj. serotoniny i dopaminy, oraz fenyloetanol, który przeciwdziała zmęczeniu, usuwa toksyny. Z kolei flawonoidy chronią serce i obniżają podwyższone ciśnienie krwi.
Lecznicze właściwości różeńca górskiego są udowodnione naukowo. Większość badań nad tą rośliną prowadzili rosyjscy i skandynawscy naukowcy, a ostatnio też amerykańscy i kanadyjscy. Z ich prac wynika, że choć na świecie rośnie prawie 200 gatunków różeńca, tylko Rhodiola rosea bezpośrednio wpływa na poziom substancji wydzielanych przez mózg, odpowiedzialnych za wytrzymałość, intelekt i nastrój.
Najnowsze obserwacje naukowców z University of Pensylwania i Frederiksberg University Hospital wskazują, że związki czynne różeńca są bardzo pomocne w łagodzeniu umiarkowanej depresji. Zażywanie arktycznego korzenia poprawia też funkcje poznawcze umysłu.
Oprócz różeńca górskiego są też inne rośliny, które działają adaptogennie, czyli zwiększają odporność na stres i szkodliwe warunki środowiska. Najbardziej znane to: żeń-szeń, eleuterolok kolczasty, cytryniec górski, lukrecja gładka i lukrecja chińska, szczodrak krokoszowy, korzeń tarczycy bajkalskiej, korzeń witanii.
Rośliny te łączy wiele cech. Mają substancje, które pozwalają nam się zaadaptować do ekstremalnie niekorzystnych warunków życia, takich jak chłód, upał, głód, infekcja, promieniowanie jonizujące, niedostatek tlenu czy duży wysiłek fizyczny. Chronią przed szkodliwym działaniem cytostatyków podczas chemioterapii. Rośliny te wzmacniają odporność organizmu. Wymiatają również wolne rodniki odpowiedzialne za proces starzenia się, chronią wątrobę, przyspieszają procesy zdrowienia po ciężkich chorobach i operacjach oraz zmniejszają ochotę na alkohol i słodycze.
Zwiększają siłę mięśni i ich wytrzymałość, co jest ważne np. u osób regularnie uprawiających sport lub ciężko pracujących fizycznie. Pobudzają też funkcje seksualne.
Zobacz także:
