Reklama

Niebezpieczny barszcz Sosnowskiego

​Słyszałam, że barszcz Sosnowskiego jest bardzo niebezpieczny. Czy rzeczywiście poparzenia nim są aż tak groźne? Co należy zrobić, gdy przez przypadek trafimy na tę roślinę? (Marta, 48 lat)

Lepiej unikać kontaktu z tą wysoce toksyczną rośliną, a jeśli już nastąpił, trzeba działać momentalnie. Należy jak najszybciej przemyć skórę ciepłą woda z mydłem, żeby spłukać toksyny zawarte w roślinie. Ważne, aby przez 48 godzin unikać promieni słonecznych, które przyspieszają łączenie się toksyn z ludzkim DNA, co znacznie przedłuża odczyn zapalny po poparzeniu barszczem.

Po poparzeniu należy przyjąć leki przeciwhistaminowe i preparat wapna. Z leków homeopatycznych sprawdzą się Apis mellifica, Belladonna, Cantharis i Pyrogenium, które zapobiegną nadkażeniom bakteryjnym.

Reklama

Do lekarza należy się zgłosić zawsze, gdy wystąpią objawy poparzenia barszczem, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć rozległości i głębokości ran, a także tego, czy nie wystąpią objawy ogólne, ze wstrząsem anafilaktycznym włącznie. Szczególnie powinny uważać dzieci, osoby starsze i ci, którzy cierpią na choroby przewlekłe.

Objawy oparzeń pojawiają się od 30 minut do 2 godzin od chwili kontaktu z rośliną. Jeśli więc podejrzewasz, że miałeś styczność z barszczem, jak najszybciej umyj skórę wodą z mydłem, a następnie skontaktuj się z lekarzem, by uniknąć powikłań.

Nasz Ekspert Lekarz Medycyny Alina Małmyszko-Czapkowicz

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy