Maski antysmogowe – co musisz o nich wiedzieć?
Wraz ze wzrostem wiedzy o skażeniu powietrza, rośnie popularność maseczek. Czy warto je kupić?
Wdychanie smogu, czyli powietrza wymieszanego z dymem i spalinami, może katastrofalnie wpłynąć na nasze zdrowie. Znajdują się bowiem w nim trujące pyły zawieszone: PM 10 (dociera do górnych dróg oddechowych i płuc) oraz PM 2,5 (dostaje się do pęcherzyków płucnych, a stamtąd do krwiobiegu).
Zimą (w okresie grzewczym) ich dopuszczalna norma często przekroczona jest nawet kilkakrotnie. Wtedy założenie przed wyjściem z domu maski antysmogowej wydaje się być konieczne.
Przede wszystkim musi mieć filtry z węglem aktywnym, które zatrzymują pyły (PM 10 i PM 2,5). Najlepsze mają oznaczenie N99, czyli są skuteczne w 99 proc. Dobrze, by maska antysmogowa miała pośrodku zawór odprowadzający parę wodną. Wtedy będzie w niej łatwiej oddychać. Ważne jest także usztywnienie na grzbiecie nosa, bo wówczas maska będzie szczelnie przylegała do twarzy, co znacznie poprawi jej skuteczność.
Za najtańszą - około 10 zł, za najdroższą - ponad 300 zł. To wydatek jednorazowy. Jednak dużo ważniejsza jest cena filtrów. Zależy ona od modelu maski. Najtańszy kosztuje około pięć złotych i wystarczy na tydzień używania. Są też filtry za 50 zł, które działają przez trzy doby. Skuteczność obu jest porównywalna. Dlatego zanim wybierzemy model maski, warto najpierw sprawdzić, ile kosztują filtry, by później móc sobie pozwolić na ich regularne wymienianie.
Trzeba też pamiętać, że w bardziej zanieczyszczonych miastach, jak Kraków, Warszawa, Kielce czy Katowice filtry zużywają się szybciej.
W Polsce dopuszczalny poziom występowania w powietrzu pyłów zawieszonych wynosi 50 µg/m3. Gdy przekroczy 200 µg/m3, informuje się o znacznym zanieczyszczeniu, gdy 300 µg/m3 - jest alarm smogowy. Wtedy, przed wyjściem z domu lepiej założyć maskę. O tym, jaki jest poziom zanieczyszczenia, można dowiedzieć się na stronie internetowej: powietrze.gios. gov.pl/pjp/current
Zobacz także:
