Reklama

Jesienne zbiory

Leki z domowej apteki

Dojrzałe owoce dziko rosnących roślin i krzewów mają wiele substancji prozdrowotnych. Koniec lata i początek jesieni to czas zielarskich zbiorów. Pamiętaj, że większość tych owoców nie nadaje się bezpośrednio do spożycia. Niektóre trzeba gotować, aby nie wywołały zatrucia (czarny bez, jarzębina), inne dopiero po przemrożeniu tracą gorycz (dzika róża, jarzębina). 

Substancje zawarte w owocach czarnego bzu i rokitniku skutecznie walczą z bakteriami i wirusami, pod warunkiem, że rosną w czystych ekologicznie miejscach i zbierzemy je, gdy są dojrzałe. Owoce czarnego bzu dojrzewają we wrześniu, jarzębiny i głogu - w październiku. Dziką różę, rokitnik i jarzębinę lepiej zbierać po pierwszych przymrozkach - w październiku lub listopadzie.

Reklama

Czarny bez 

Zwalcza bakterie i wirusy, obniża gorączkę. Dojrzałe owoce zalej wodą, by były przykryte. Zagotuj, odstaw w chłodne miejsce na dobę i znów doprowadź do wrzenia. Przecedź, przetrzyj owoce przez sito, dosłodź i rozlej do butelek.

Dzika róża

Owoce są źródłem witaminy C, także K, PP i E. Wspierają organizm podczas przeziębienia, osłabienia, w stresie i bezsenności. Ale pomogą także usunąć kamienie nerkowe. Można z nich przygotować odwar (zalać wodą i gotować powoli 15 min),dżem, galaretkę, sok.

Jarzębina

Stosuje się ją na schorzenia płuc, nerek i wątroby. Działa przeciwzapalnie, jest bogata w wit. C. Nadaje się do spożycia tylko po przetworzeniu. Zrobisz z niej dżem, nalewkę, przyrządzisz odwar.

37/2016 Świat i Ludzie

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy