Reklama

Jaka szczotka?

Manualna, a może elektryczna, z miękkim czy twardym włosiem? To warto wiedzieć o szczoteczkach do zębów!

Elektryczna nie znaczy lepsza! Ale jest prostsza w stosowaniu - wymaga jedynie prowadzenia, a jej główka sama się obraca i pulsuje. Myjąc zęby tradycyjnie, musisz wykonywać nadgarstkiem koliste i wymiatające ruchy. Urządzenia elektryczne lepiej radzą sobie z płytką nazębną, ale mają krótsze włosie. Bardziej opływowe końcówki szczoteczek ręcznych i wielopoziomowe włókna potrafią docierać do przestrzeni międzyzębowych. Wybierając narzędzie do mycia zębów kieruj się swoimi upodobaniami.

Mocniejsze włosie nie czyści skuteczniej. Przeciwnie, może narobić szkód. Tzw. twarde szczoteczki nie są dobre ani dla dziąseł, ani dla szkliwa. Zwłaszcza, jeśli zbyt mocno przyciskasz szczoteczkę. Kiedy dziąsła krwawią, to znak, że powinnaś używać tej o miękkim włosiu. Dzięki odpowiedniej technice oraz właściwemu czasowi mycia (2 minuty to niezbędne minimum!), skutecznie oczyścisz zęby z osadu.

Reklama

Wymiana szczoteczki co trzy miesiące to nie zmowa producentów! Zniekształcone włosie i gromadzące się na nim bakterie zmniejszają skuteczność czyszczenia. Wymień szczotkę także po każdej chorobie.

Idealne miejsce dla szczoteczki

Większość z nas trzyma ją na umywalce w łazience. Tam jest zawsze pod ręką. Jednak, z naukowego punktu widzenia, nie ma gorszego miejsca do przechowywania szczoteczki! Podczas mycia rąk, czy wykonywania innych czynności nad umywalką woda (często brudna) chlapie i osiadają na niej zanieczyszczenia. A jeśli dodatkowo jest w pobliżu toalety, stanowi to dodatkowe zagrożenie. Mikroby rozprzestrzeniają się za każdym razem, kiedy spuszczasz wodę (z tego powodu zanim naciśniesz spłuczkę koniecznie zamknij klapę sedesu). "Zamieszkana" przez tyle bakterii szczoteczka z pewnością nie spełni swojego zadania. Mało tego - może być źródłem chorób. Jak więc ją zabezpieczyć?

Na pewno nie chowaj jej do woreczka ani do kosmetyczki! Brak dopływu powietrza i wilgoć także sprzyjają rozwojowi bakterii, które mogą być groźne dla zdrowia. Po użyciu i dokładnym opłukaniu szczoteczki, otrząśnij ją energicznie z nadmiaru wody i ustaw w pozycji poziomej. Schowaj w zamykanej szafce. Zadbaj jednak, aby w jej pobliżu nie przechowywać detergentów i innych środków czystości, np. proszku do prania.

Myj... język!

Zwykle po szczotkowaniu zębów płuczesz jamę ustną i kończysz poranny lub wieczorny rytuał. Tymczasem na języku gromadzą się miliony bakterii, także tych odpowiedzialnych za nieprzyjemny zapach z ust... Język ma chropowatą powierzchnię, która sprzyja "ukrywaniu się" mikrobów. Dlatego po umyciu zębów warto po nim przesunąć szczoteczkę: od tyłu do przodu.

To niezbędne minimum, choć istnieją skuteczniejsze metody jego mycia. Coraz więcej szczoteczek ma na zewnętrznej stronie główki specjalne gumowe czyściki, które usuwają osad. Na rynku pojawiły się także specjalne tarki i skrobaczki. Warto zaiwestować w taki gadżet (ok. 10 zł), bo będzie on najlepiej przypominał o higienie języka.

SHOW 4/2017

Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy