Reklama

Homotoksykologia: Chorujemy przez trucizny?

Pomóż swojemu organizmowi pozbyć się ich.

Nowoczesna odmiana klasycznej homeopatii to homotoksykologia. Powstała pięćdziesiąt lat temu w Niemczech. Jej twórcą był farmaceuta i praktyk homeopatii dr Hans-Heinrich Reckeweg. Uważał on, że wszelkie schorzenia u człowieka są następstwem reakcji obronnych organizmu, który próbuje pozbyć się substancji dla niego toksycznych. Sama zaś choroba to efekt przeładowania truciznami, gdy organizm nie jest już w stanie stawiać im oporu. 

Dieta antyrakowa: Oto produkty, które uchronią cię przed nowotworem.

Reklama

By wspomóc go w tej walce, trzeba zażywać odpowiednie leki homeopatyczne o właściwościach odtruwających.

Toksyny i zdrowie

By wytłumaczyć, jak homotoksyny wpływają na zdrowie, Reckeweg "zintegrował" toksykologię, fizjologię, medycynę konwencjonalną i homeopatię. Pojęcie homotoksyna, czyli "ludzka trucizna" (z łac. homo = człowiek, z greki toxon = trucizna) zostało użyte przez lekarza dlatego, że nie wszystkie związki szkodliwe i trujące wpływają tak samo na różne organizmy żywe. Np. ślimaki i szpaki doskonale tolerują atropinę w dawkach zabójczych dla człowieka.

Reckeweg pojęcie homotoksyny rozumiał zresztą bardzo szeroko, tzn. jako wszelkie czynniki, które działają źle na zdrowie człowieka. W otaczającym środowisku znajdują się miliony organicznych i nieorganicznych związków chemicznych, z których wiele jest niekorzystnych dla naszego organizmu. Do egzogennych, a więc dostarczanych z zewnątrz, homotoksyn należą nie tylko spaliny i inne zanieczyszczenia powietrza, żywności i wody, ale także tytoń, cukier i kawa oraz chorobotwórcze mikroorganizmy i skumulowane w tkankach ciała pozostałości zażywanych niegdyś leków.

Organizm próbuje się ich pozbyć, neutralizując je w wątrobie, wydalając poprzez skórę, błony śluzowe i nerki. Istnieją również homotoksyny endogenne, które powstają w ciele człowieka w przebiegu różnych reakcji fizjologicznych i patologicznych. Są one produkowane przez sam organizm np. z kwasu mlekowego, adrenaliny czy histaminy.

Etapy choroby

Rozwój choroby według Reckewega przebiega w sześciu etapach. W fazie pierwszej - wydalania - próbujemy pozbyć się trucizn. Wtedy dokuczają nam takie objawy jak np. intensywne pocenie się, trudności z koncentracją, bóle stawów i mięśni, kaszel czy zgaga.

W fazie drugiej dochodzi do ostrych stanów zapalnych. Możemy cierpieć na zapalenie spojówek, dróg oddechowych, żołądka i jelit oraz inne ostre infekcje czy zaburzenia przemiany tłuszczów.

W fazie trzeciej - gromadzenia, toksyny "wyrzucane" są na skórę i nabłonki w postaci znamion, gradówek, polipów lub złogów cholesterolu w naczyniach krwionośnych.

W czwartej - następuje inwazja toksyn do wnętrza komórek i rozwijają się konkretne jednostki chorobowe, np. alergie, astma, migrena, miażdżyca itd.

W piątej - degeneracji - toksyny nieodwracalnie niszczą komórki. Wtedy mamy do czynienia np. z twardziną skóry, zwyrodnieniem plamki żółtej, obturacyjną chorobą płuc, zwyrodnieniem kręgosłupa.

Ostatni etap to zmiany nowotworowe.

Ile trwa leczenie?

Osoby decydujące się na terapię preparatami antyhomotoksycznymi muszą zdobyć się na cierpliwość. Długość leczenia zależy od rodzaju i zaawansowania choroby, z reguły preparaty trzeba zażywać od 12 do 18 tygodni. Jednak w przypadkach poważnych schorzeń leczenie może potrwać nawet rok. 

Postaci leków

Zadaniem preparatów antyhomotoksycznych jest oczyszczenie i detoksykacja, ogólne podniesienie odporności (immunomodulacja), wspomaganie komórek i narządów. Mogą mieć one postać tabletek, granulek, kapsułek z płynem, kropli doustnych, maści, żeli, czopków, a nawet roztworów do wstrzykiwań. Do ich produkcji, która odbywa się zgodnie z obowiązującymi wymogami określonymi w farmakopei (tj. zbiorze wymagań wydawanym przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych), używa się tylko substancji naturalnych pochodzenia roślinnego, zwierzęcego i mineralnego. Aktywne substancje wyjściowe poddawane są niskim, bo zaledwie dziesiętnym rozcieńczeniom (tzw. potencje leku) i są dla zdrowia zupełnie bezpieczne. Pierwsze stworzył pod koniec lat trzydziestych sam dr Reckeweg.

Dostępność

W Polsce nowoczesną homeopatią i homotoksykologią zajmują się tylko lekarze medycyny (adresy m.in. na stronie www.homeopatiaok. pl). Leki są pełnopłatne. Natomiast w Szwajcarii preparaty te od 1 stycznia 2012 roku podlegają refundacji. Homeopatia i homotoksykologia szczególnie popularna jest we Francji i w Niemczech. Korzysta z niej blisko 40 proc. Francuzów, a kurację zapisuje pacjentom około 30 proc. francuskich lekarzy ogólnych. Metoda stosowana jest najczęściej przez pediatrów, dermatologów, ginekologów, specjalistów chorób płucnych i alergologów.


Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy