Choroby zza biurka
Cierpią oczy, kręgosłup, a nawet skóra, ale możesz sobie z tym poradzić!
Zastawiasz się, skąd ten ciągły ból głowy? I dlaczego wciąż masz problemy z kręgosłupem? Z przerażeniem zauważasz, że z biegiem lat dolegliwości przybywa. Jednak to nie wiek jest sprawcą twoich problemów. Winowajcą jest… biurko. Poznaj zagrożenia, z jakimi musisz się zmierzyć, siedząc przy nim godzinami.
To nic dziwnego, gdy długie godziny spędzasz w klimatyzowanym pomieszczeniu, narażona na promieniowanie emitowane przez komputera. Mózgowi brak tlenu, a napięte mięśnie pleców sprawiają, że do komórek dociera zbyt mało substancji odżywczych. Już 10 min po rozpoczęciu pracy przed monitorem mrugasz powiekami aż pięć razy rzadziej niż normalnie? W związku z tym słabiej nawilżasz gałkę oczną. Dodatkowo ciepło emitowane z monitora i grzejników sprawia, że łzy szybciej wyparowują i oczy stają się suche. Bolą, pieką, swędzą, czasem łzawią, czujesz piasek pod powiekami. Na tę dolegliwość cierpi aż 80 proc. pracowników biurowych. W tym wypadku winna jest… myszka. Nadgarstek zaczyna boleć od powtarzania wciąż tych samych ruchów. Początkowo dolegliwości odczuwasz tylko w nocy i dlatego nie kojarzysz ich z pracą w biurze. Ale wkrótce nadgarstek dokucza ci również w dzień, może być nawet obrzęknięty. Cierpną palce. W końcu przedmioty zaczynają wypadać ci z dłoni. Dlaczego tak się dzieje? W kanale nadgarstka przebiega nerw, który w wyniku nieergonomicznej pozycji przy komputerze jest uciskany i zanika – stąd dolegliwości. Popatrz na kolegów w biurze: pochylone do przodu ciało, zgarbione plecy, głowa wysunięta w kierunku monitora, do tego noga założona na nogę – ty wyglądasz tak samo! Siedząc w takiej pozycji, pracujesz na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa – skrzywienie, ból pleców, nadmierne napięcie mięśni. Taka pozycja nie sprzyja prawidłowemu krążeniu krwi. Naukowcy wyliczyli, że za biurkiem spędzamy nawet 80 tys. godzin. Krew swobodnie płynie tylko w dół (ułatwia jej to grawitacja). By mogła wspiąć się w górę, muszą ją pompować mięśnie nóg. A robią to, gdy chodzisz. Jeśli za długo siedzisz, krew zalega w żyłach i mogą pojawić się pajączki, z czasem nawet żylaki. Zakrzepica żył głębokich kończyn dolnych zaczyna się niewinnie: najpierw nogi stają się ociężałe, obrzęknięte, drętwieją i bolą, z czasem w żyłach powstają groźne dla życia zakrzepy. Siedząca praca prowadzi również do powstania hemoroidów, czyli żylaków odbytu. Zmieniasz kremy, mydła i proszki do prania, ale wciąż na skórze masz dziwne uczulenie. Jego przyczyną – podobnie jak nawracającego zapalenia gardła – może być tzw. syndrom chorego budynku. Co nas niszczy w biurze? Sztuczne oświetlenie, zbyt szczelnie zamknięte okna, latami nieczyszczona klimatyzacja, wadliwa wentylacja, pole elektromagnetyczne. Sprawa jest poważna, skoro nawet Światowa Organizacja Zdrowia na swoją listę wpisała takie choroby jak: choroba legionistów (wywołana przez bakterię Legionella, pochodzącą z przewodów wentylacyjnych), gorączka klimatyzacyjna (winne są drobnoustroje, grzyby i pleśń w wentylowanym powietrzu), a także choroby nowotworowe (spowodowane czynnikami chemicznymi).Bądź czujna – jeżeli zauważysz u siebie jakieś sygnały podobne do tych, opisanych w artykule, nie zwlekaj, tylko wybierz się do lekarza. Większości schorzeń biurowych można zapobiec.
Nie jedź windą na pierwsze piętro. Chodząc po schodach, nie tylko pobudzasz krążenie krwi w nogach, ale też spalisz trochę kalorii i zapewniasz ładny wygląd swoim pośladkom.
Zadbaj o dobry fotel – jego oparcie powinno być lekko wychylone do tyłu. Tylko wtedy nie obciążasz układu oddechowego i krążenia, a serce i żołądek mogą swobodnie pracować. Plecy powinny mieć stały kontakt z wyprofilowanym oparciem. Ponadto twój fotel powinien mieć podłokietniki i to ustawione tak, by w łokciu był kąt rozwarty, najlepiej 120 stopni.
Pisz lekko, nie uderzaj mocno w klawiaturę – w ten sposób odciążysz nadgarstki. Jedz też dużo produktów bogatych w witaminy B6 i B12 – ich niedobór sprzyja zespołowi cieśni nadgarstka.
Pij dużo wody – oczyszcza ona organizm, nawilża skórę, zapobiega zagęszczaniu krwi (to ważne, gdy masz tendencję do zakrzepów i dużo siedzisz).
Koniecznie rób przerwy – wyjdź na lunch, przejdź się po biurze. Zamiast pisać emaila – odwiedź kolegę na innym piętrze.
Pokochaj ruch. Ujemny wpływ godzin spędzonych przy biurku zrównoważy regularny ruch. Czy to będzie spacer, gimnastyka, czy pływanie – zależy od ciebie. Ważne jest, byś robiła to jak najczęściej.