Choroba pocałunków
Złe samopoczucie, utrzymująca się podwyższona temperatura, powiększone węzły chłonne i ból gardła powinny cię skłonić do wizyty u lekarza.
To miał być jeden z najwspanialszych urlopów Jagody. Pierwszy raz wyjechała z poznanym pół roku wcześniej Markiem. Okazał się wprost cudownym partnerem. Zaoferował jej spokój, poczucie humoru, troskę, czyli wszystko to, czego jej brakowało.
Niestety, mimo świetnej pogody i wakacyjnych atrakcji, Jagoda była w złej formie. Bolało ją gardło, nie miała siły nawet na dłuższy spacer. Gdy po powrocie jej samopoczucie się pogorszyło, zapisała się do internisty. Podczas badania zaniepokoiły go nadmiernie obrzęknięte węzły chłonne: szyjne, obojczykowe i pachowe.
- To nie jest zwykła infekcja. Musi pani zrobić badania biochemiczne - powiedział. Następnego dnia Jagoda odebrała wyniki badań. Uwagę lekarza zwróciła podwyższona liczba leukocytów oraz obecność nietypowych komórek - limfocytów jednojądrzastych. Wyniki wskazywały na stan zapalny w wątrobie.
Po wykonanym usg okazało się także, że jest ona powiększona, tak samo jak śledziona. - Objawy wskazują na mononukleozę, chorobę zakaźną wywoływaną przez wirusy - wyjaśnił lekarz. - Aby potwierdzić tę diagnozę, powinna pani wykonać testy serologiczne, wykrywające specyficzne przeciwciała anty-EBV. Trzeba też oznaczyć liczbę wirusów w milimetrze krwi.
Badania potwierdziły u Jagody mononukleozę zakaźną. Atakuje ona układ limfatyczny, a zwłaszcza białe komórki krwi. Do organizmu wirus EBV (Epsteina-Barra) wnika przez kontakt ze śliną osoby zakażonej (z najnowszych badań wynika, że także w trakcie współżycia). Dostaje się do ślinianek, w których błyskawicznie się rozmnaża, a następnie do układu krwionośnego. Wraz z krwią szybko dociera do narządów wewnętrznych.
Niestety, nie wynaleziono jeszcze leku zwalczającego chorobę. Stosuje się jedynie środki przeciwgorączkowe oraz łagodzące ból gardła. Rzadziej kortykosteroidy.
- Czy można zarazić się od partnera? - zapytała Jagoda. - Tak, to bardzo prawdopodobne, bo chora osoba zaraża już na kilka dni przed ujawnieniem się choroby i kilka miesięcy po wyzdrowieniu - stwierdził lekarz. - Większość z nas wykazuje jednak odporność. Teraz ważne jest, aby pani szybko doszła do formy.
Niezwykle istotny jest odpoczynek, by organizm mógł pokonać chorobę. Należy zrezygnować z ciężkich prac domowych,wysypiać się i dużo pić, aby nawodnić organizm.
Warto zadbać o lekką dietę, czyli z niewielką ilością mięsa (najlepiej gotowanego), jeść dużo ryb, warzyw, owoców. Na 3 miesiące należy wykluczyć alkohol i mocną kawę.
Po wyzdrowieniu jeszcze przez kilka tygodni trzeba unikać wysiłku fizycznego, np. ćwiczeń na siłowni, jazdy na rowerze czy intensywnych wypraw pieszych.
