Reklama

Nie maluj się w autobusie!

A przynajmniej zrezygnuj z poprawiania makijażu w środkach komunikacji miejskiej, jeśli wybierasz się na wycieczkę do Jokohamy...

Właśnie w tym japońskim mieście takie zachowanie już niedługo zostanie oficjalnie uznane za brak dobrych manier.

- Pasażerowie transportu publicznego w Jokohamie, którzy naruszają zasady dobrego wychowania, wkrótce zostaną doprowadzeni do porządku. Do akcji w mieście wkracza "policja savoir vivre'u" - podaje portal BBC.

Z reprymendą będą musieli liczyć się podróżni, którzy np. nie ustąpią miejsca starszym, będą prowadzić zbyt głośnie rozmowy przez telefon komórkowy czy w miejscu publicznym będą się malować.

Sprawa jest poważna, bo niedawno przeprowadzony sondaż wykazał, że blisko dziewięciu na 10 Japończyków uważa, że standardy zachowania bardzo się obniżyły.

Reklama

Porządku strzegły będą przede wszystkim osoby po sześćdziesiątce, obeznane z etykietą kojarzoną ze "starą Japonią". Ich znakiem rozpoznawczym ma być uprzejmy uśmiech i jasnozielony uniform. Niegrzeczni pasażerowie nie muszą obawiać się mandatu, ale na pewno dostaną słowne upomnienie, co z pewnością nie będzie przyjemne w obecności obcych osób. Aby zapobiegać nerwowym reakcjom na uwagi policjantów, towarzyszyć im będą młodzi ochroniarze - pisze BBC.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy