Reklama

Kochaj mądrze

Gdy dziecko staje się powodem kryzysu w małżeństwie...

Przyszli rodzice zazwyczaj niecierpliwie wyczekują pojawienia się dziecka na świecie. Tak było u Beaty (31), która całą swoją uwagę skupiła na maleńkiej córeczce, odsuwając męża na drugi plan. Czując się niepotrzebnym, Jan (33) coraz więcej czasu spędzał w pracy. Mało nie doszło do rozwodu.

Jak zadbać o więzi, gdy kimś „trzecim” w związku jest... dziecko?

Przygotujcie sobie dobry grunt. Najlepiej byłoby, gdybyście jeszcze przed narodzinami ustalili, jak się będziecie zachowywać. Przygotuj partnera na to, że przez pierwsze tygodnie będziesz skoncentrowana na dziecku.

Reklama

Wytłumacz mu jednak, że to nie oznacza, że będziesz go mniej kochać. Poproś go o wsparcie, on musi czuć się potrzebny.

Dzielcie się obowiązkami. Nie ma takiej czynności, poza karmieniem piersią, której ukochany nie byłby w stanie przy dziecku wykonać. Przewijanie, przygotowywanie posiłków, kąpiele – w tym wszystkim może ci pomagać. Ważne jest to, żebyście na początku robili to wspólnie.

On musi nabrać pewności siebie. Gdy poczujesz, że opieka nad maluchem przychodzi mu z coraz większą łatwością, pozwól, by robił wszystko samodzielnie. Pamiętaj, że jeśli nie dopuszczasz go do spraw wychowania, automatycznie rezygnujesz z partnerstwa w waszym małżeństwie.

Doceniaj jego wysiłki, nie krytykuj potknięć. Postaraj się chwalić go jak najczęściej i podtrzymywać na duchu, gdy coś nie będzie mu wychodzić (np. przewinięcie niemowlaka). To ważne, bo mąż nie powinien mieć poczucia, że sobie jako ojciec nie radzi.

Dlaczego? Może bowiem potem zacząć unikać pomagania ci w wychowywaniu dziecka ze strachu przed porażką.

Nie ignoruj jego punktu widzenia. Po porodzie możesz zostać zasypana dobrymi radami mam, teściowych, przyjaciółek. Ważne jest to, żebyś wszystkie decyzje konsultowała z nim. Gdy będziesz go pytała o to, co on o tym myśli, dasz mu odczuć, że jest ważny.

Nie pozwól na zamknięcie się w roli rodziców. Staraj się dbać o to, żebyście od czasu do czasu byli nie tylko rodzicami, ale kochającymi się partnerami. Postarajcie się o zastępstwo w obowiązkach i wybierzcie się na spacer czy do kina.

Dobrze zrobiłaby wam randka. Zwłaszcza jeśli po urodzeniu dziecka jesteś tak skoncentrowana na opiekowaniu się maluchem, że życie seksualne przestało Cię interesować i na tej płaszczyźnie też odpychasz partnera. Nie zapominaj, że jesteś kobietą i... kochanką.

Na żywo 21/2011

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: rodzicielstwo | partnerstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy