Reklama

Tak rozpadają się związki. Zrywanie bez radykalnych decyzji. Czym jest quiet quitting?

Stopniowe wycofywanie się bez podejmowania decyzji o zakończeniu związku otrzymało swoją nazwę. Chociaż początkowo dotyczyła ona osób przepracowanych, to znalazła również zastosowaniem w przypadku miłosnych relacji. Quiet quitting rośnie w siłę i jest coraz częściej stosowane przez partnerów. Na czym dokładnie polega?

Quiet quitting w pracy

Na rynku pracy pojawiło się zjawisko powolnej rezygnacji pracowników, które nazwano quiet quitting. Nie opiera się na zaniedbywaniu obowiązków, a traktowaniu pracy jako źródła dochodu. Pracownik skupia się jedynie na niezbędnych zadaniach, a nie projektach, które wymagają nadgodzin, większego zaangażowania, poświęceń i wyrzeczeń kosztem życia prywatnego. Najprościej mówiąc, robi to, co musi. 

Pracownik nie zamierza więc składać wypowiedzenia, ale ma na celu odejście od kultury pośpiechu. Jego efektywność nie spada, dalej wykonuje zadania rzetelnie i sumiennie, ale ogranicza się jedynie do tych, które należą do jego obowiązków. 

Reklama

Zdaniem ekspertów można wyróżnić kilka powodów pojawienia się tego zjawiska na rynku pracy. Przyczyniła się do tego przede wszystkim pandemia COVID-19 i zmiany, które wprowadziła. Do tego dochodzą przemyślenia dotyczące wykonywanej pracy i otrzymywanego wynagrodzenia. Pracownicy coraz częściej skupiają się na work life balance, a także pragną wyeliminować ze swojego życia presję i nadmierny stres. 

Zobacz także: To facet, który kocha tylko siebie. Jeśli rozpoznasz te cechy, omijaj go z daleka, bo zniszczy ci życie

Quiet quitting w związku

Jak się okazuje, quiet quitting lub też quiet dumping rozwija się nie tylko w życiu zawodowym, ale ma się również dobrze w sferze prywatnej, a dokładnie w długoletnich związkach. W tym drugim przypadku również pojawia się cicha rezygnacja i zmiana podejścia. 

Zjawisko zostało spopularyzowane głównie za sprawą TikToka. Szerzej opowiedział o tym m.in. użytkownik Daniel Hentschel, a jego nagranie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem. Wytłumaczył, że quiet quitting to nic innego jak dawanie przez partnera jedynie minimum w związku. Druga połówka przestaje się starać i angażować, ale nie zamierza zrywać. Zdaniem Daniela Hentschela w ten sposób jednak kończy się wiele relacji. 

Zobacz także: 5 etapów miłości. U wielu par związek zatrzymuje się na trzecim. Oto przyczyna

Na czym polega quiet quitting?

Quiet quitting może pojawiać się w związkach z wieloletnim stażem. Jedna ze stron przestaje wykazywać chęć rozwijania relacji, nie stara się podtrzymywać płonącego ognia miłości, daje z siebie tyle, co nic, a to wszystko pokazuje, że przestaje jej zależeć. Nie dochodzi jednak do podjęcia radykalnej decyzji o rozstaniu. Pojawia się jedynie rezygnacja. Ta z kolei prowadzi do zakończenia związku przez drugą stronę, a więc wycofujący się nie bierze na siebie odpowiedzialności za rozpad związku. 

Przyczyną takiego zachowania może być np. lęk przed podjęciem decyzji i zranieniem partnera bądź partnerki, konfrontacją i towarzyszącym stresem. To jednak niekorzystnie wpływa na drugą osobę. Zaczyna się zastanawiać, co robi źle, skąd pojawiło się to ochłodzenie relacji i stara się, by wróciła na odpowiednie tory. Ma nadzieję, że wszystko będzie jak dawniej. 

Pojawia się więc przygnębienie, frustracja i smutek. Poza tym traci pewność siebie, spada jej samoocena i poczucie własnej wartości. Oddalanie się osoby bliskiej sprawia ból, wobec którego jest się bezradnym. Trzeba jednak podkreślić, że żadne wysiłki nic nie zmienią. Wszystko przez to, że druga strona chce rozstania, ale nie mówi o tym wprost. 

W takiej sytuacji rozwiązanie jest proste. Potrzebna jest komunikacja, ponieważ nie zawsze oddalenie się ukochanej osoby oznacza quiet quitting. Szczera rozmowa wskaże, na czym stoimy i jaki powinien być kolejny krok. 

Zobacz także: Oznaki, że czas się rozstać. Te zachowania oznaczają rychły koniec

Analizując, czym jest quiet quitting, nasuwa się również tzw. ghosting. Ten okrutny trend również rośnie w siłę, ale objawia się nieco inaczej i dotyczy raczej pierwszych etapów randkowania niż par będących ze sobą kilka lub kilkanaście lat. 

O ile quiet quitting pojawia się stopniowo, o tyle ghosting dzieje się natychmiastowo. To zjawisko wiąże się z zerwaniem kontaktu z dnia na dzień. Dwie osoby zaczynają się ze sobą spotykać. Pojawiają się randki, długie rozmowy przez telefon, wydaje się, że wszystko zmierza w dobrą stronę, aż nagle ten ktoś zapada się pod ziemię. Przestaje odpisywać, nie odbiera i zostawia bez słowa wyjaśnienia. 

Zazwyczaj próba nawiązania ponownego kontaktu i usłyszenia powodu zakończenia relacji kończy się fiaskiem, a osoba porzucona szuka winy w sobie. Strona, która decyduje się na ghosting, nie ma w planach konfrontacji i dojrzałej rozmowy. W ten sposób pokazuje brak szacunku i nie przejmuje się uczuciami drugiej osoby. Mimo że w takiej sytuacji relacja nie była na zaawansowanym poziomie, pojawia się ból związany z porzuceniem.   

***



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uczucia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama