Reklama

Jak pokonać wzniesienie?

Zbliżając się do wzniesienia, jeszcze na płaskim odcinku drogi należy zwolnić. Uwzględniając moc i obciążenie samochodu, włączamy odpowiedni bieg (przy łagodnych podjazdach jest to zazwyczaj trójka).

Wjeżdżając na wzniesienie staramy się jechać płynnie: bez gwałtownego hamowania i przyspieszania. Będąc już na szczycie wzniesienia wybieramy taki bieg, na którym podczas zjazdu wykorzystamy hamujące działanie silnika. Przy ostrym wzniesieniu, zjeżdżamy na dwójce, przy łagodnym - na trójce.

Na stromych zjazdach, w mocno obciążonych samochodach z silnikami małej mocy, silnik nie jest w stanie wystarczająco ograniczać prędkości. Często więc konieczne jest korzystanie z hamulców. Zwalniamy wówczas poprzez niewielki, ale stały nacisk na pedał hamulca. Nie powinno się dopuszczać do rozpędzenia auta. Przy zjeżdżaniu po pochyłości tylne koła są mocniej obciążone, co zwiększa prawdopodobieństwo zarzucania pojazdu podczas hamowania. Nie zapominajmy też, że droga hamowania się wydłuża. Nigdy nie zjeżdżamy ze wzniesienia na luzie, a tym bardziej z wyłączonym silnikiem, bowiem pracujący silnik - w większości aut - zapewnia wspomaganie układu hamulcowego i kierowniczego.

Reklama

Rada ekspertów Szkoły Jazdy Renault.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy