Reklama

Kawa z ekspresu. Kilka powodów, przez które ją uwielbiamy

Kawa to napój, bez którego wielu Polaków nie wyobraża sobie dnia. Aromatyczna filiżanka małej czarnej potrafi dodać energii, poprawić humor i zintegrować towarzysko. Po chwilowym zachwycie kawą rozpuszczalną, poczuliśmy, że napój kawopodobny to nie to, co lubimy najbardziej i pokochaliśmy kawę z ekspresu. Dlaczego ją tak uwielbiamy?

Przed laty wszyscy w Polsce pijali po prostu kawę po turecku. Z braku lepszych alternatyw wszędzie podawano zmielone ziarna zalane wrzącą wodą prosto z czajnika. Gdy pojawiły się ekspresy z prawdziwego zdarzenia, zdaliśmy sobie sprawę, że przyrządzony w nich napój to zupełnie inna skala codziennego luksusu. Powodów, dla których kawa z ekspresu jest o wiele lepsza niż "fusianka" jest kilka.

Smak

Chyba najważniejszym podwodem, dla którego uwielbiamy kawę z ekspresu jest jej smak. Nie pomogą ziarna najlepszej jakości kawy, jeżeli nie zostaną zachowane odpowiednie warunki do jej zaparzenia. By w pełni rozwinąć swój aromat, kawa potrzebuje dość konkretnie sprecyzowanych parametrów, które trudno uzyskać w czasie zalewania ugotowaną wodą zmielonej kawy. Najważniejszymi z nich są ciśnienie i temperatura.

Reklama

Ciśnienie w normie

Kawa i ciśnienie to bardzo istotne połączenie. Nie tylko dlatego, że napój przyspiesza przepływ krwi i podnosi ciśnienie u pijącego. By kawa była naprawdę smaczna, powinna zostać przygotowana pod odpowiednim ciśnieniem. - Idealne ciśnienie dla kawy wynosi 9 barów. Dzięki niemu, kawa parzona jest kilka sekund, a następnie tłoczona wprost do filiżanki. Takie rozwiązanie sprawia, że w jej smaku nie wyczujemy cierpkości i nadmiernej goryczy, które towarzyszą zbyt długiej ekstrakcji - wyjaśnia Marcin Kozicki,  barista Warsaw School of Coffee. Czuć je za to w tradycyjnie parzonej kawie "po turecku", kiedy to zmielone ziarna mają kilku, a czasem nawet kilkunastominutowy kontakt z ciepłą wodą; to tzw. proces perkolacji, czyli rozpuszczanie substancji z kawy przy pomocy wody o określonej temperaturze - tłumaczy Marcin Kozicki.  By kawa była doskonała, należy przygotować je w odpowiednim ekspresie. Parametry ekspresu Philips 5000 LatteGo zostały dobrane tak, by zrobiony w nim napój był idealnym wykorzystaniem potencjału zamkniętego w ziarnach kawy. W dodatku system spieniania mleka, w który wyposażono ten model zapewnia pyszną piankę i błyskawiczne mycie (jego czyszczenie to kwestia 15 sekund, ponieważ w konstrukcji nie użyto żadnych rurek).  .

Zdrowa temperatura

Sekretem doskonałego smaku kawy z ekspresu jest także odpowiednia temperatura wody. Eksperci Philips i bariści zdradzają, że powinna wynosić ona między 92 a 96 stopni Celsjusza. Tylko taki przedział gwarantuje, że kawa nie będzie ani zbyt gorzka (gorzki smak to efekt zbyt wysokiej temperatury), ani zbyt kwaśna (za to odpowiada zbyt zimna woda). Uchwycenie odpowiedniej temperatury wody gotowanej w czajniku jest praktycznie niemożliwe. Niektórzy mają domowe sposoby polegające na odliczaniu 30 sekund tuż po zagotowaniu, ale nie gwarantują one, że po takim upływie czasu woda będzie miała idealną temperaturę.

Odpowiednia woda

Na aromat i smak kawy wpływ mają także składniki mineralne zawarte w wodzie. Im więcej minerałów w wodzie, tym kawa będzie mniej wyrazista, a jej smak odczujemy jako rozwodniony. Zupełny brak minerałów także nie będzie dobry dla "małej czarnej". Gdyby kawowe ziarna zalać wodą destylowaną (nawet pod odpowiednim ciśnieniem i w stosownej temperaturze), to napój będzie miał szorstki smak. By temu zapobiec, wysokiej klasy ekspresy mają wbudowane specjalne filtry do oczyszczania wody. Są przy tym bardzo wydaje - filtr AquaClean, dostępny między innymi w ekspresie Philips 5000 LatteGo, nie tylko oczyszcza wodę, ale i przy regularnej wymianie, pozwala na przygotowanie nawet 5000 filiżanek kawy, bez konieczności odkamieniania urządzenia[1].

Świeża i pachnąca

Kawę z ekspresu kochamy także za zniewalający zapach. Jego sekretem są świeżo mielone ziarna. Niestety, mielona kawa, tuż po otwarciu opakowania szybko wietrzeje nie gwarantuje takich doznań węchowych; po około 15 minutach traci ponad połowę aromatów. Tlen to największy z nieprzyjaciół "małej czarnej". Pod jego wpływem obecny w ziarnach tłuszcz jełczeje, co da się wyczuć w smaku. Właśnie dlatego pojemniki na kawę, w które wyposażone są ekspresy są niewielkie i szczelne. W dodatku na bieżąco mielą taką ilość ziaren, która pozwala na zaparzenie zadanej liczby filiżanek kawy. Dobre, ceramiczne młynki mielą ziarna na zadeklarowaną grubość, która pozwala na osiągnięcie wymarzonego efektu oraz wydobycie smaku i aromatu kawy.

Właściwości zdrowotne

Przeciwnicy kawy często zarzucają kawoszom, że przez swoje umiłowanie napoju z kofeiną niszczą swoje zdrowie. Trzeba przyznać im trochę racji. Jak czytamy  w artykule "Ocena zawartości mikotoksyn w wybranych produktach spożywczych", kawa rozpuszczalna może zawierać ochratoksynę A, czyli wytwarzana przez pleśń kancerogenną substancję, która kumuluje się w organizmie, uszkadzając nerki i układ odpornościowy. Efektem ubocznym tradycyjnego parzenia kawy są z kolei fusy. Tworząca się z nich "zawiesina" drażniąco wpływa na ściany żołądka i może przyczynić się do rozwoju choroby wrzodowej. Z ziaren, które zbyt długo mają kontakt z gorącą wodą, mogą wydobywać się pewne substancje, które źle wpływają na układ trawienny. Wszystkie te problemy rozwiązać można decydując się na picie kawy z ekspresu. Krótki kontakt ziaren z wodą sprawia, że po prostu nie ma czasu na wytrącenie się niezdrowych związków. Nie ma też mowy o pojawieniu się fusów. Zespół pod kierunkiem prof. Michaela Szechtera, dyrektora oddziału badań klinicznych w Instytucie Serca w Centrum Medycznym Szeba, zbadał skutki spożycia kofeiny dla układu sercowo-naczyniowego.  W jednym z numerów American Journal of Cardiology opisał efekt swoich trzydziestoletnich badań i udowodnilł że osoby pijące codziennie 3-4 filiżanki kawy z ekspresu o wiele rzadziej zapadają na choroby serca i układu krwionośnego oraz cukrzycę typu drugiego.  

Pyszna kawa mleczna

Kawę z mlekiem pije ponad połowę Polaków. Choć najczęściej, w domowych warunkach, ogranicza się ona do dolania do "małej czarnej" mleka z kartonu, to marzymy o lekkiej mlecznej piance, która pokreśli smak kawę. Taki obłok przygotować możemy mając do dyspozycji dobrej jakości ekspres. Perfekcyjną, aksamitną piankę gwarantuje tylko odpowiedni system do spieniania mleka. Ekspertem od mlecznej kawy jest firma Philips, która w swojej ofercie posiada ekspresy z innowacyjnym spienianiem mleka LatteGo. System LatteGo nie tylko przygotuje aksamitną mleczną piankę do cappuccino czy latte macchiato, ale również jest bardzo łatwy w czyszczeniu. Składa się tylko z dwóch części i nie posiada żadnych rurek, dzięki czemu można go błyskawicznie umyć pod bieżącą wodą lub w zmywarce.

Materiał powstał we współpracy z marką Philips.


[1] W przypadku 8 wymian filtra, zgodnie ze wskazaniem urządzenia. Rzeczywista liczba filiżanek zależy od wybranego rodzaju kawy, płukania i czyszczenia.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy