Reklama
VIKTOR&ROLF świętuje 10 urodziny

10 lat Viktor & Rolf: Piękno marzeń

Marka Viktor & Rolf obchodzi w tym roku 10-lecie otwarcia pierwszego butiku w Mediolanie. Holenderski duet tworzy swoje kolekcje nieprzerwanie od ponad 20 lat. Oprócz mody Viktor Horsting i Rolf Snoeren kreują również bardzo ciekawe zapachy, które podbiły serca kobiet na całym świecie. Pierwszy z nich, podobnie do butiku, miał swoją premierę w 2005 roku.

Holenderscy projektanci Viktor Horsting i Rolf Snoeren spotkali się po raz pierwszy jeszcze podczas studiów w prestiżowej Akademii Sztuki i Projektowania w Arnhem. Zaczęli ze sobą współpracować zaraz po ich ukończeniu. W 1993 roku już jako duet wzięli udział w konkursie talentów podczas Międzynarodowego Festiwalu Mody i Fotografii w Hyeres, w południowej Francji. Debiutancka kolekcja projektantów, zdradzająca skłonność do mody rzeźbiarskiej i eksperymentalnej, zdobyła główną nagrodę, a oni, aby na dobre rozpocząć swoją karierę, podjęli decyzję o przeprowadzce do Paryża. W stolicy Francji odbyli liczne staże, m.in w Maison Martin Margiela.

Reklama

Projektanci od początku swojej kariery byli związani ze światem artystycznym. Każdy kolejny pokaz był prawdziwym widowiskiem, a prezentowane na nim stroje małymi dziełami sztuki. Viktor & Rolf szczególnie upodobali sobie haute couture, dzięki któremu mogli realizować wszystkie swoje szalone wizje. Na wybiegu Holendrzy zaprezentowali już bardzo wiele: od geometrii, awangardy przez konceptualizm, minimalizm, aż po teatralność i artyzm.

W 1996 roku projektanci postanowili zwrócić się ku urodzie. Przedstawili eksperymentalną instalację "La Perfume", której głównym celem była krytyka powierzchowności i banalności, z jaką reklamuje się zapachy. Instalację tworzyła limitowana edycja flakonów pozbawionych aromatów i zamkniętych na zawsze.

Nie było to jednorazowe zainteresowanie sferą zapachów. Pierwszy zapach holenderskiego duetu to Flowerbomb. Nazwa zapachu nie jest przypadkowa. Projektanci postanowili zwrócić się ku swoim dwóm minionym kolekcjom (Atomic Bomb na sezon jesień/zima 1998/1999 oraz Flower z lata 2003) i aurze, która towarzyszyła pokazom. Całe piękno mody haute couture wprost z wybiegu trafiło do buteleczki zawierającej Flowerbomb. Kultowy już w tej chwili zapach łączy świat marzeń z tym realnym.

Oprócz pokazów haute couture wybuchowy team holenderskich projektantów ma na swoim koncie także projekty dla znanych marek takich jak: Samsonite Shu Uemura, Piper Heidsieck czy jednej z najbardziej rozpoznawalnych na świecie sieciówek - H&M. Projektanci przez tę współpracę starają się stale przesuwać granicę tzw. mody ready - to - wear, bo według nich zatraciła ona tajemniczość świata couture.

Praca duetu to niekończące się pasmo sukcesów. W 2013 roku ich kolekcja została w całości wyprzedana jeszcze przed pokazem. Wszystkie kreacje kupił wtedy chcący zachować anonimowość kolekcjoner sztuki.

Projektanci zawsze podkreślają, że poprzez swoje pokazy starają się wnieść do mody fantazję, piękno i odrobinę magii. Jak mówi Rolf Snoeren: "Dla nas moda zawsze traktowała o ucieczce od rzeczywistości, a ubrania mają jako pierwsze ukazywać piękno marzeń. Piękno i nadzieję na ich spełnienie. Cynizm, jak wiadomo, zabija wszystko co najpiękniejsze".

Wśród perfum, które mają na swoim koncie Viktor Horsting i Rolf Snoeren znajdują się:

1.      Niezapomniany i kultowy Flowerbomb, który nadal cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Przepiękny słodko-kwiatowy zapach, zawierający w sobie jaśmin sambacz, orchideę catleya, różę centifolię i frezję. Według twórców "rzuca on wyzwanie upływowi czasu i wyzwala bezgraniczną radość". Zapach zamknięty jest w równie pięknym flakonie, który przypomina oszlifowany diament w kształcie granatu, który ma wyrażać motto Viktora & Rolfa o tym, że "piękno jest bronią, które nie ma sobie równych".

2.      Kolejną ciekawą propozycją duetu jest woda perfumowana Bonbon. Słodki jak cukierek aromat karmelu i jaśminu, przełamany słodko-kwaśnym zapachem kwiatu pomarańczy stanowi serce zapachu. W tle czuć natomiast lekkie aromaty drzewa sandałowego, bursztynu i cedru. Kobieta wybierająca Bonbon czuje się piękna, spełniona i świadoma swojej wewnętrznej siły. Warto również zwrócić uwagę na niezwykle ciekawy flakon, który sam w sobie jest małym dziełem sztuki - przypomina bowiem wdzięczną różową kokardę.

3.      Viktor&Rolf pamiętają również o mężczyznach. Spicebomb to wybuchowa mieszanka męskiej zmysłowości. Kryje w sobie idealną równowagę pomiędzy siłą i elegancją oraz intensywnym, lecz subtelnym zapachem. Zapach rozpoczyna spotkanie dwóch przeciwstawnych akordów: pierwszy nieodparcie wciągający jest połączeniem mocnych przypraw - chili i szafranu - z prawdziwie męskimi nutami skór i tytoniu zakończony dystyngowaną siłą wetiweru. Drugi jest wybuchowym połączeniem, świeżych nut bergamotki i grejpfruta, podczas gdy przyprawy - elemi oraz różowy pieprz - pozostawiają mrożący ślad na zapachu. Flakon w kształcie srebrnego granatu zachwyca pomysłowością!

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy