Reklama

7 faktów i mitów związanych z depilacją

Na temat prawidłowej depilacji powiedziano już naprawdę sporo. Jednak wokół sposobów pozbywania się natrętnych włosków narosło wiele mitów, które nierzadko utrudniają nam prawidłową pielęgnację skóry przed, w trakcie i po goleniu. Które wskazówki warto zastosować, a które rady najwyższy czas włożyć między bajki?

Oto kilka najczęściej pojawiających się faktów i mitów na temat depilacji.

Mit: Odrastające włoski są zdecydowanie grubsze. Prawdopodobnie kilka dni po goleniu masz wrażenie, że twoje włoski są dłuższe, a na dodatek przybyło im, bez mała, kilka milimetrów w obwodzie. Nic podobnego - meszek pojawiający się na nogach, pod pachami czy w okolicach bikini faktycznie wydaje się nieco bardziej nieprzyjemny w dotyku (końcówki włosków są bardziej ostre), jednak ich struktura nie ulega znacznej zmianie. W dalszym ciągu mamy do czynienia z "nieprzyjacielem" o podobnym wyglądzie.

Reklama

Fakt: Peeling zapobiega wrastaniu włosków. Oczywiście nie powinno się stosować  gruboziarnistego peelingu tuż po depilacji, szczególnie po usuwaniu włosków woskiem lub depilatorem elektrycznym. Jeśli jednak do tej pory unikałaś regularnego złuszczania skóry, warto się do niego przekonać, zwłaszcza, jeśli od zawsze miałaś problemy z wrastającymi włoskami. Drobinki peelingu delikatnie usuną martwy naskórek i "uwolnią" wrastające włoski. Dzięki temu będziesz mogła łatwo je usunąć (np. pęsetą), a po kilku dniach pozbyć się zaczerwienienia i podrażnień (po zabiegu przemyj skórę woda utlenioną, która usunie bakterie).

Mit: Golenie "pod włos" daje najlepsze efekty. Jeśli decydujesz się na ten sposób depilacji, musisz mieć na uwadze, że prędzej czy później na twojej skórze pojawi się mnóstwo szpetnych krostek. Pamiętaj o tym zwłaszcza wtedy, gdy masz skórę wrażliwą. Choć większość z nas goli się "pod włos", warto zmienić taktykę. Co prawda golenie "z włosem" (w kierunku od ud do stóp) trwa nieco dłużej, jednak dzięki niemu unikniesz podrażnień. Żeby cały proces trwał krócej, warto zaopatrzyć się w dobrą piankę do golenia.

Prawda: Depilacja laserowa jest skuteczna po jej kilkukrotnym zastosowaniu. Dla wszystkich pań, które marzyły o gładkiej skórze po jednym zabiegu mamy złą wiadomość: włoski odrastają nierównomiernie, a światło lasera dociera tylko i wyłącznie do tych w aktywnej fazie wzrostu. Aby pozbyć się ich raz na zawsze konieczne jest powtórzenie sesji około 4-5 razy (lub w zależności od indywidualnych potrzeb skóry). Doskonałym rozwiązaniem i alternatywą dla drogich zabiegów w salonach piękności są depilatory  IPL, z których możemy korzystać w zaciszu własnej łazienki. Strumienie światła skutecznie osłabiają włoski nawet w głębszych warstwach naskórka, dzięki czemu skóra pozostaje gładka, ma zdecydowanie ładniejszy kolor, mankamenty znikają, a ciało odzyskuje utracony blask.

Mit: Kremy do depilacji podrażniają skórę. Nieprawdą jest, że specyficzne składniki preparatów depilujących mają fatalny wpływ na naszą skórę. Poziom wrażliwości jest zwykle uzależniony od indywidualnych właściwości naskórka - jeśli zdarzało ci się do tej pory lekko podrażnić skórę twarzy lub całego ciała zbyt mocno skoncentrowanym kosmetykiem, z dużym prawdopodobieństwem tak samo zadziała krem depilujący. Jeśli jednak jesteś odporna na zaczerwienienia lub uczulenia,  z pewnością warto wypróbować ten sposób depilacji.

Prawda: Używanie depilatorów znacznie osłabia włosy. Ta sama zależność dotyczy wosków i wszystkich innych metod, podczas których owłosienie jest usuwane wraz z cebulkami. Im głębiej ingerujemy w skórę (a co za tym idzie w strukturę włosa), tym większa  szansa na to, że nowe włosy będą słabsze i mniej widoczne.  Używanie profesjonalnego depilatora, nawet w zaciszu swojej własnej łazienki sprawia, że golenie jest zdecydowanie przyjemniejsze, włoski wolniej odrastają i nawet po dwóch, trzech dniach wydają się zdecydowanie bardziej miękkie i mniej widoczne od tych, których pozbywamy się za pomocą tradycyjnych metod, np. jednorazowej golarki lub kremu do depilacji.

Prawda/Mit: Im dłuższe włosy, tym skuteczniejsza depilacja: Wszystko zależy od tego, jaki sposób golenia wybierzemy. Jeśli depilujesz nogi zwykłą golarką jednorazową, nie ma to większego znaczenia - za każdym pociągnięciem ścinasz włoski tak samo. Jeśli jednak stosujesz kremy lub regularnie używasz depilatora, zapewne sama zauważyłaś, że golenie jest zdecydowanie wygodniejsze, gdy owłosienie ma przynajmniej dwa milimetry długości - ostrza zdecydowanie lepiej wyłapują wtedy kłopotliwy meszek i skóra błyskawicznie staje się gładsza w dotyku.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy