Modne i łatwe

Koki w tym sezonie upinamy na karku, czubku głowy lub tuż nad czołem. Takie stylizacje najlepiej prezentują się na jednolicie pofarbowanych włosach - ombré psuje efekt. U Marissy Webb koki stworzono z klasycznego, ale mocno potarganego twista, a u Veronique Leroy związano włosy w węzeł i ten trend podoba nam się najbardziej! Przed zrobieniem ,,supła’’ włosy powinny być świeże i dokładnie uczesane. Samo zakręcenie - delikatnie niedbałe.

Mogą być zaczesane na czoło (jak u Soni Rykiel), całkiem na bok (Donna Karan) lub delikatnie do góry (Balmain). Takie uczesanie jest bardzo korzystne dla posiadaczek okrągłych twarzy. Odsłonięcie ucha i przedziałek umiejscowiony zdecydowanie z boku to też idealne rozwiązanie dla cienkich włosów - w ten sposób szybko i bez zbytniego wysiłku, możesz uzyskać większą objętość fryzury. Efekt spotęguje zakręcenie loków na końcach.

To fryzura dla każdej z nas. Na wybiegach oglądaliśmy kucyki supergładkie (Dior, Nicole Miller), połączone z eleganckim twistem (Hervé Leger), a także w lekkim nieładzie (Michael Kors). Ta ostatnia wersja, jest tylko pozornie niedbała. Wymaga modelowania włosów za pomocą okrągłej grubej szczotki. Zepnij je nisko z tyłu głowy i delikatnie potargaj.

Calvin Klein, Burberry, Roberto Cavalli - ich styliści postawili na delikatne fale, które odejmują kilka lat. Aby fryzura utrzymała się cały dzień, użyj kosmetyków zwiększających objętość już na etapie mycia. Później nałóż na włosy piankę i wymodeluj je za pomocą szczotki. Mocno odbij je od skóry, by wyglądały, jakby było ich więcej. Za pomocą lokówki zawiń pasma na zewnątrz. Na koniec potargaj włosy palcami, aby nadać lekkość fryzurze. Spryskaj lakierem.

SHOW 18/2015