Reklama
SHOW - magazyn o gwiazdach

Jak odbić faceta?

W miłości wszystkie chwyty dozwolone? Niektóre gwiazdy, by zdobyć upragnionego mężczyznę, nie zawahają się odbić go innej kobiecie. Gdy trzeba, pociesza, rozbawia lub pomogą w karierze. SHOW sprawdziło, jak one to robią.

6. Penélope Cruz wykorzystała działanie miłosnej chemii

Ledwie Penélope Cruz i Tom Cruise rozpoczęli zdjęcia do "Vanilla Sky" w 2000 roku, a już przyjaciele ówczesnej żony aktora, Nicole Kidman, ostrzegali: "Miedzy nimi jest chemia". Aktora zachwycił hiszpański akcent oraz ognisty temperament Penélope. I fakt, ze bardzo wiarygodnie wypadała w roli... jego kochanki. Wkrótce po Bożym Narodzeniu Nicole dostała list od Toma. "Oznajmił, ze odchodzi. Z dnia na dzień", opowiadała potem. A Penélope tłumaczyła: "Miłość to dla mnie coś więcej niż słowa. Zawsze jestem na nią otwarta".


5. Hanna Lis kusiła chłodnym profesjonalizmem

"Lojalność wobec człowieka, z którym dzieli się życie, jest wartością fundamentalną", deklarowała dziennikarka w 2007 roku. Wówczas dzieliła już życie z Tomaszem Lisem, byłym mężem swojej przyjaciółki, Kingi Rusin.

Reklama

Romans narodził się w pracy: Tomasz był szefem Hanny w "Wydarzeniach".Chwalił ją za profesjonalizm, często zostawali po godzinach...

4. Miley Cyrus załatwiła ukochanemu rolę

"Liam i ja byliśmy nierozłączni od podstawówki. Ale to przecież Miley Cyrus. Jak ja mogłabym z nią konkurować?", rozpaczała Laura Griffin, gdy dowiedziała się, że jej chłopak, początkujący aktor, romansuje z Miley.

Wkrótce po tym, jak Liam Hermsworth pokazał się z Cyrus, obsadzono go w filmie "The Last Song", i to w jednej z głównych ról. Aktorka zapytana przez dziennikarzy o to, czy odbiła Laurze chłopaka, odpowiedziała z dumą: "Tak, Liam jest teraz ze mną".

3. Beata Ścibakówna prosiła: "Niech mnie pan nie puszcza"

Jan Englert miał 45 lat i spory staż małżeński z Barbarą Sołtysik, gdy w Akademii Teatralnej w Warszawie pojawiła się nowa, zdolna studentka. Dwudziestoletnia wówczas Beata Ścibakówna podkochiwała się w swoim profesorze. Ale on zauważył ją dopiero podczas studenckiego wyjazdu.

"Tak naprawdę zainteresowałeś się mną w Australii, kiedy się topiłam" - mówiła Beata w jednym ze wspólnych wywiadów. "Namówiłem ją, żeby skakała ze mną przez fale i nagle wpadliśmy w dół bez dna (...). Panie profesorze, niech mnie pan nie puszcza, krzyczała" - wspomina moment zauroczenia Englert.

2. Gisele Bundchen przekonała Toma, że ma... dobre serce

Kiedy trzy lata temu Gisele Bundchen spotkała futbolistę Toma Brady'ego, nie miała wątpliwości, że to z nim spełni marzenie o założeniu rodziny. Była bardzo zdeterminowana. Nie przeszkadzało jej nawet, że Tom był związany z aktorką Bridget Moynahan, która w dodatku była z nim w trzecim miesiącu ciąży.

Przekonywała, że dziecko nie jest powodem, dla którego powinien rezygnować z własnego szczęścia! "Kocham syna Toma tak, jakby był moim dzieckiem" - deklaruje dziś Gisele. "Ona ma takie dobre serce" - rozczula się Tom.

1. Renée Zellweger skutecznie rozśmieszyła Bradleya

Miłosny trójkąt: Jennifer Aniston, Bradley Cooper i Renée Zellweger był w 2009 roku ulubionym tematem kolorowej prasy. Obie panie są atrakcyjne, bogate i utalentowane. A on uchodzi za kobieciarza. I tym razem potwierdziło się, że Aniston nie ma szczęścia w miłości. Renée pokonała rywalkę... poczuciem humoru.

Pracę z nią na planie "Przypadku 39" Bradley wspomina jako świetną zabawę, choć film jest thrillerem. Wkrótce bawił się z Renée także poza planem. "W ostatnich latach zjadłam wiele deserów. Czas ucieka i pora znaleźć swój ulubiony" - żartowała aktorka, pytana o romans. "Oni są ze sobą bardzo szczęśliwi. Mogą gadać godzinami. Ciągle się śmieją" - opowiadają znajomi pary.

Nowy większy SHOW - elegancki magazyn o gwiazdach! Jeszcze więcej stron, więcej gwiazd i tematów! W sprzedaży od 19 lipca.

Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy