Reklama

Jak mieć dobry humor od rana

"Robię cuda w seksie" - to zdanie, przy którym Jolanta Pieńkowska spłonęła rumieńcem w Dzień Dobry TVN, kiedy to prezenter radiowy Piotr Kędzierski zdradzał tajniki tego, jak mieć od rana dobry humor. Mówienie śmiesznych zdań to tylko jeden ze sposobów na udany dzień, poznaj też inne!


Kiedy już po otwarciu oczu wiesz, że cały dzień będzie trudny, jesteś zmęczona, zdenerwowana i nie masz na nic ochoty, to czas, by zrobić wszystko, żeby nie wstać "lewą nogą".

Słuchaj radia

Aby pomóc nam dobrze rozpocząć dzień, spikerzy radiowi muszą sami przede wszystkim mieć dobry humor. Piotr Kędzierski z radia Rock radzi mówić na głos śmieszne zdania. Z kolei Marek Rusinek z RMF Maxxx na rozpoczęcie nowego dnia jest gotowy po wyjściu z psem i szczęśliwy, jeśli przed wyjęciem do pracy zdąży jeszcze porozmawiać z synem, który zawsze go "rozbroi". A wszystko po to, by ich słuchacze mogli czerpać pozytywną energię.

Reklama

Tańcz i śpiewaj

Nie lubisz radia? Włącz ulubioną muzykę - czym bardziej energetyczna, tym lepiej. Tańcz do niej i śpiewaj. Nie wstydź się i nie ograniczaj. Bawią cię hity disco polo? Powygłupiaj się do jednego z nich. Lubisz przeboje ze ścieżek dźwiękowych filmów o Bridget Jones - nie musisz czekać na ulewny deszcz, żeby w nim poskakać. Poskacz w salonie czy w kuchni!

Zjedz coś słodkiego

Tajemnica Włochów i Hiszpanów tryskających wspaniałym humorem od rana na pewno po części leży w ich śniadaniach. Rano piją pyszne cappuccino, gorącą czekoladę lub gęste od cukru espresso, jedzą słodkie rogale czy owoce.

I przede wszystkim zjadają je w miłej atmosferze, nie tylko z rodziną, ale w małych barach koło domu, wśród znajomych. Oczywiście nie należy przesadzać z ilością słodyczy, które zjemy, ale warto rozważyć włączenie do śniadaniowego menu choćby dżemu czy konfitury.

Ministerstwo dziwnych kroków

Członkowie Latającego cyrku Monty Pythona chodzenie podnieśli do rangi sztuki, jednocześnie znajdując się w czołówce najśmieszniejszych skeczów kabaretowych wszech czasów. W numerze "Ministerstwo głupich kroków" John Cleese wcielił się w rolę członka nowo stworzonej brytyjskiej agencji rządowej odpowiedzialnej za popularyzowanie głupich kroków poprzez przyznawanie dotacji. A ty możesz prowadzić własne ministerstwo, kiedy nikt nie widzi. W drodze do pracy, w chodzeniu po schodach, na prostej drodze - podskocz co trzeci krok, zmieniaj rytm chodzenia, albo przebiegnij się jak kompletny wariat - zobaczysz, ile z tego radości.

Idź na basen lub na siłownię

Wysiłek fizyczny pobudza do działania cały organizm, dopingując go do wytwarzania endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia. Naukowcy potwierdzają, że długotrwały wysiłek może prowadzić nawet do stanów euforycznych, co określa się profesjonalnie euforią biegacza.

Ty nie musisz się aż tak męczyć, spróbuj tylko tak ustawić dzień, by wstąpić na basen czy na siłownię chociaż na godzinę, przed pracą, dwa razy w tygodniu. Nie masz czasu? Kup skakankę i poskacz na niej kilka minut.

Uśmiechnij się do kogoś

Uśmiech potrafi zdziałać cuda. Jeśli jesteś mamą, wiesz że nie ma nic piękniejszego niż dziecięca roześmiana buzia. Ale nawet jeśli nikt nie obudzi się u twojego boku, nie znaczy, że nie warto się uśmiechnąć - do sprzedawczyni w sklepie, kierowcy autobusu czy pieszego, którego przepuszczasz na przejściu dla pieszych. Uśmiechnij się szczerze, a na pewno uśmiech zostanie odwzajemniony.

Uśmiechnij się do siebie!

Z badań przeprowadzonych przez Dove wynika, że 9 na 10 kobiet czuje się źle, gdy patrzy w lustro, a jedna na 5 kobiet nigdy nie była zadowolona z tego, co w nim widzi. A wystarczy, że zaczniesz dzień od uśmiechnięcia się do siebie.

Ludzie, którzy lubią siebie, są lubiani przez innych. Zacznij dzień od okazania sobie pozytywnych uczuć, a zobaczysz, że inni sprawią, że będzie to dobry dzień aż do wieczora.


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy