Reklama

Czym właściwie jest koenzym Q10?

Koenzym Q10 to ubichinon - organiczny związek, który bierze udział w procesie wytwarzania energii w komórkach, poprawia ich dotlenienie i chroni przed niszczącym działaniem wolnych rodników. Innymi słowy, koenzym jest substancją niezbędną dla prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu.

Czy jednak jego suplementacja jest konieczna? A może jest go w ciele wystarczająco dużo i dbanie o ciągłe jego uzupełnianie nie jest wymagane?

Wiedzę na temat tego ważnego dla organizmu związku czerpiemy głównie z pierwotnych badań Petera Mitchella, który w 1978 roku za swe odkrycia nagrodzony został Noblem. Naukowcy nie spoczęli jednak na laurach i od tamtego czasu sukcesywnie odkrywają nowe, spektakularne efekty działania koenzymu.

Substancja występuje w mitochondriach, które śmiało możemy porównać do akumulatorów każdej komórki. Koenzym Q10 należy do grupy chinonów i ze względu na tak powszechne występowanie w komórkach, nadano mu nazwę ubichinonu (ubiquitous - wszechobecny). Organizm człowieka sam wytwarza koenzym, ale nie zawsze jego ilość jest wystarczająca dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Substancja potrzebna jest zwłaszcza do prawidłowej pracy tych organów, które potrzebują dużo energii, czyli dla mięśnia sercowego, mięśni szkieletowych oraz wątroby.

Reklama

Dlaczego brakuje ci koenzymu Q10?

Poziom koenzymu Q10 w ciele w człowieka zmniejsza się wraz z wiekiem. W dzisiejszych czasach nie to jest jednak główny powód niedoboru. Silny stres, duży wysiłek fizyczny, czy zwyczajne przepracowanie powoduje duże zubożenie ustroju w koenzym. Takiego niedoboru lepiej nie lekceważyć, może on bowiem powodować uszkodzenia komórek, które nie są w stanie wyprodukować wystarczającej ilości energii. Pozbawione energii komórki są zdecydowanie bardziej narażone na stres oksydacyjny. W wyniku tego obniża się nasza sprawność, odporność, a skóra jest w coraz gorszej kondycji.

Przyczyną niedoboru koenzymu w organizmie człowieka może być zwiększone zapotrzebowanie na tę substancję. Według niektórych badaczy występuje ono u osób wykonujących intensywny wysiłek fizyczny oraz w stanach, którym towarzyszy przyspieszona przemiana energii, np. nadczynność tarczycy. Przede wszystkim jednak - o czym wielokrotnie wspominano w badaniach - jego niedobór występuje w przebiegu takich chorób, jak m.in. niewydolności serca, choroby mięśni i układu nerwowego oraz choroby wątroby. Zaobserwowano również, że zawartość CoQ10 w różnych tkankach i narządach jest mniejsza u osób starszych niż u młodych oraz u osób palących papierosy. Niedobory ubichinonu mogą być również konsekwencją stosowanej u człowieka farmakoterapii lub radioterapii, a także w przebiegu schizofrenii czy depresji. 

CoQ10 wspomaga leczenie poważnych schorzeń

Koenzym jest niezawodny w walce z przeróżnymi chorobami. Dzięki zdolności wychwytywania wolnych rodników może pomóc osobom ciepiącym na nowotwory. Jest pomocny również, jeśli cierpimy na choroby mięśnia sercowego, ponieważ znajduje się w nim bardzo dużo mitochondriów i jest szczególnie wrażliwy na wszelkie niedobory koenzymu. Istotną zaletą substancji jest również obniżanie poziomu "złego" cholesterolu. Zauważalny jest także korzystny wpływ koenzymu na układ immunologiczny (lekarze zalecają podanie substancji osobom chorym na AIDS oraz tym, których organizmy wycieńczone są chemioterapią). CoQ10 ważny jest także dla uzębienia. Wspomaga walkę z parodontozą, wzmacnia dziąsła i zmniejsza kieszonki przyzębowe.

Nie można również pominąć jego roli w procesie odchudzania. Koenzym polecany jest bowiem wszystkim, którzy walczą ze zbędnymi kilogramami. Poprawia przemianę materii i pomaga uporać się z osłabieniem towarzyszącym dietom odchudzającym, które są dla organizmu prawdziwym wysiłkiem.

Co jeść, aby koenzymu Q10 nie zabrakło?

Aby nie dopuścić do zbytniego ubytku koenzymu w organizmie, warto jeść przede wszystkim ryby, podroby, szpinak, brokuły i produkty pełnoziarniste. Pamiętaj jednak, że jest on niezwykle wrażliwy na wysoką temperaturę, dlatego jego zawartość zmniejsza się podczas gotowania, a także długiego przechowywania.

Warto dbać o to, aby organizm nie doświadczał dużych wahań ilości koenzymu ani też jego nadmiernych niedoborów. Suplementacja koenzymem Q10 może być polecona wszystkim osobom: powyżej 30. roku życia, narażonym na zwiększony wysiłek fizyczny i umysłowy, prowadzącym stresujący styl życia, dbającym o urodę lub niewłaściwie odżywiającym się.

Dowiedz się więcej, o tym co jeść aby dostarczać do organizmu koenzym Q10.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy